Katastrofa wojskowego samolotu. Wszystko wskazuje, że załoga i pasażerowie nie żyją

Zdarzenie miało miejsce we wtorek w obwodzie iwanowskim, na północny wschód od Moskwy. Portal Masz informuje, że maszyna wpadła do zbiornika wodnego Uwod. Świadkowie twierdzą, że załoga do końca walczyła, by maszyna nie spadła na domy. Shot News donosi, że samolot rozpadł się na kawałki, które znaleziono w wodzie i na okolicznych polach.
Przyczyny katastrofy na razie są nieznane. Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało, że na miejsce wysłano specjalną komisję z Sił Powietrzno-Kosmicznych, która ma to ustalić. Ujawniło, że katastrofa miała miejsce podczas rutynowego lotu testowego po zakończonym remoncie. Na pokładzie samolotu znajdowało się pięciu członków załogi i dwóch pasażerów. Ich los na razie jest nieznany, ale wstępnie założono, że wszyscy stracili życie.
An-22 Antiej, w kodzie NATO Cock, to samolot transportowy napędzany czterema silnikami turbośmigłowymi. Stworzona przez ukraińskie biuro projektowe Antonowa maszyna została oblatana w 1965 roku, a jej produkcja trwałą do 1976, w tym czasie wyprodukowano ich 68 sztuk. Gdy powstał, był jednym z największych samolotów transportowych na świecie.
Rosja już w zeszłym roku miała je wycofać ze służby, ale z powodu wojny zrezygnowano z tego pomysłu. Nie jest do końca jasne, ile z nich pozostało. Przed tą katastrofą branżowe media informowały, że siły zbrojne Rosji mają ich jeszcze 11 sztuk, ale tylko trzy są w stanie, który umożliwia loty. Rosyjskie media donoszą, że samolot, który się rozbił, miał 51 lat.
źr. wPolsce24 za Express.co.uk











