Drony zaatakowały statek płynący do Strefy Gazy? Na pokładzie polski poseł

Poseł wziął udział w akcji organizacji Globalna Flotylla Sumud. Jej członkowie próbują dostarczyć statkami pomoc humanitarną do Strefy Gazy, przebijając się przez izraelską blokadę morską. Zwykle kończy się to ich aresztowaniem i deportacją.
Atak w pobliżu Grecji
Sterczewski o ataku poinformował w nocy na swoim Facebooku. Drony miały zaatakować statki, które były zgrupowane u wybrzeży Grecji. Przed chwilą zaatakowano statek pod polską banderą, na którym płynę. Dron uderzył bombą hukową w maszt. Wybuch był potężny, ale wszyscy są cali. Uszkodzony został tylko żagiel – napisał.
Nad ranem Sterczewski poinformował, że do 4:30 doszło łącznie do 13 ataków na 10 statków, z czego trzy zostały uszkodzone. Wezwał też polski rząd do ochrony Global Sumud Flotilla i działań na rzecz zakończenia ludobójstwa w Gazie.
W kolejnym wpisie napisał, że atak dronów na flotyllę pod polską banderą, niosącą pomoc humanitarną na wodach międzynarodowych, byłby naruszeniem prawa międzynarodowego i polskiego. Zgodnie z art. 92 UNCLOS (Konwencja Narodów Zjednoczonych o prawie morza - red.) traktowany jest jako atak na terytorium RP. W konsekwencji polski rząd ma obowiązek zareagować w sposób dyplomatyczny, prawny i - jeśli sytuacja tego wymaga - także militarny, w celu ochrony obywateli i suwerenności Rzeczypospolitej – napisał.
Nie wpuszczą ich do Gazy
Izraelskie MSZ oświadczyło w poniedziałek, że nie pozwoli, by ta flotylla – zorganizowana przez Hamas i służąca Hamasowi – dotarła do Gazy. Poinformowało, że jeśli aktywiści naprawdę chcą pomóc, to mogą zostawić pomoc humanitarną w porcie w Aszkelonie, skąd zostanie przekazana potrzebującym.
To już kolejny incydent z dronami i statkami aktywistów. Wcześniej miały m.in. zaatakować flotyllę, którą do Gazy płynęła aktywistka Greta Thunberg. Strona izraelska nie przyznaje się do tych ataków. Sugeruje, że aktywiści sami je inscenizują, by nagłośnić swoje działania.
źr. wPolsce24 za Polsat News