Dantejskie sceny w podbitym przez Rosję Dagestanie. Na środku ulicy zastrzelili trzech policjantów

Do zdarzenia doszło w poniedziałek po południu w Machaczkale, stolicy Dagestanu. Według informacji przekazanych przez prezydenta rosyjskiej republiki położonej na Północnym Kaukazie niezidentyfikowani sprawcy zaczęli strzelać do policjantów z drogówki, gdy ci próbowali zatrzymać ich pojazd do kontroli.
Zginęli policjanci
Lokalne media informują o śmierci trzech policjantów. Jak przekazał Reuters, nie wiadomo, ilu było sprawców. Z kolei rzecznik miejskiej administracji podał, że zabitych zostało dwóch napastników, a pozostali uciekli samochodem z miejsca zdarzenia.
Z Rosji napływają sprzeczne informacje dotyczące rannych. Według lokalnych władz w strzelaninie poszkodowane zostały cztery osoby. Wersja rosyjskich mediów mówi o rannych dwóch napastnikach, dwóch policjantach i kilku cywilach. Jedna z osób miała umrzeć w placówce.
Krwawa seria
W Dagestanie, zamieszkanej głównie przez muzułmanów republice na Północnym Kaukazie, dochodzi w ostatnich latach do krwawych ataków. Jeden z nich miał miejsce w marcu, kiedy żołnierze jednostek antyterrorystycznych zastrzelili czterech mężczyzn związanych z Państwem Islamskim (IS). Mieli oni planować zamach na lokalne biuro resortu spraw wewnętrznych.
W czerwcu 2024 roku władze Dagestanu ze względów bezpieczeństwa tymczasowo zakazały noszenia nikabu - nakrycia głowy odkrywającego jedynie oczy. Decyzja zapadła po skoordynowanych zamachach na cerkwie i synagogi, w których zginęły 22 osoby. Ofiarami byli w większości policjanci.
W XIX wieku to właśnie w Dagestanie wybuchło trwające 25 lat powstanie przeciwko rosyjskiej okupacji kierowane przez Imama Szamila. Podobnie jak dzisiaj, tak i wówczas powstanie było odpowiedzią na prześladowania, także religijne ze strony Rosji. Płomień narodowo-wyzwoleńczej walki przeniósł się na sąsiednią Czeczenię. Choć powstanie zakończyło się kapitulacją w górskiej twierdzy Gunib, tradycja niepodległości zarówno w Dagestanie i Czeczenii jest wciąż żywa. Czeczenii udało się ją nawet uzyskać po rozpadzie Związku Sowieckiego. Niestety Rosjanie po dwóch brutalnych wojnach podbili kraj i do dzisiaj za pomocą marionetkowego watażki Ramzana Kadyrowa, go kontrolują. Na uchodźctwie działa jednak niepodległościowy rząd.
źr. wPolsce24 za Reuters/ PAP