Świat

Formalność na drodze chaosu. Bundestag nie udzielił rządowi Olafa Scholza wotum zaufania

opublikowano:
mid-epa11780959.webp
Kanclerz Olaf Scholz nie wyglądał na zmartwionego po głosowaniu nad wotum zaufania. W końcu nie spodziewał się niczego innego (Fot.PAP/EPA/HANNIBAL HANSCHKE)
Zgodnie z politycznym planem próby wyjścia z politycznego impasu Bundestag odmówił udzielenia wotum zaufania kanclerzowi Niemiec Olafowi Scholzowi, otwierając tym samym drogę do przedterminowych wyborów parlamentarnych zaplanowanych na luty 2025 roku. Decyzja ta jest konsekwencją politycznego impasu w Niemczech, który narastał od miesięcy.

W imiennym głosowaniu 349 deputowanych odrzuciło wniosek o wotum zaufania, podczas gdy 207 poparło kanclerza. Aż 116 parlamentarzystów wstrzymało się od głosu, co wskazuje na głębokie podziały w niemieckim parlamencie. Scholz, zgodnie z zapowiedzią, zamierza zwrócić się do prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera z formalnym wnioskiem o rozwiązanie Bundestagu. Prezydent ma czas do 6 stycznia na podjęcie decyzji w tej sprawie. Steinmeier już wcześniej sygnalizował gotowość do przedterminowego zakończenia kadencji parlamentu, uznając, że obecna sytuacja polityczna wymaga resetu. Przyspieszone wybory zaplanowano na 23 lutego, czyli siedem miesięcy przed pierwotnym terminem.

Przyczyny kryzysu politycznego

Polityczny kryzys w Niemczech pogłębiał się od listopada, kiedy to minister finansów Christian Lindner z FDP ogłosił dymisję. Decyzja Lindnera była reakcją na spory wewnątrz koalicji rządzącej, zwłaszcza w kwestiach polityki fiskalnej i budżetowej. Konflikty pomiędzy SPD, Zielonymi i FDP narastały od dłuższego czasu, a dymisja kluczowego ministra doprowadziła do utraty przez koalicję parlamentarnej większości.

Głównymi punktami zapalnymi były rozbieżności w podejściu do polityki energetycznej oraz sposobów walki z inflacją. Zieloni domagali się bardziej ambitnych działań na rzecz transformacji energetycznej, podczas gdy FDP, reprezentująca interesy biznesu, stawiała na priorytet budżetowej dyscypliny. Scholz, stojąc pomiędzy skrajnie rozbieżnymi stanowiskami partnerów koalicyjnych, nie zdołał wypracować kompromisu.

Tło historyczne: jak doszło do powstania egzotycznej koalicji?

Koalicja SPD, Zielonych i FDP, zwana potocznie "sygnalizacyjną" ze względu na kolory reprezentujące te partie (czerwony, zielony, żółty), powstała po wyborach w 2021 roku. Była to pierwsza taka konfiguracja rządząca w historii Niemiec. Olaf Scholz objął urząd kanclerza jako lider SPD, przejmując schedę po wieloletnich rządach Angeli Merkel.

Początkowo koalicja cieszyła się dużym poparciem społecznym, ale seria kryzysów – w tym skutki wojny na Ukrainie, rosnąca inflacja i kryzys energetyczny – szybko nadwyrążyła jej jedność. Rozbieżności programowe i rosnąca presja ze strony opozycji, w szczególności CDU/CSU, doprowadziły do stopniowego osłabienia rządu Scholza.

Co dalej?

Decyzja o odrzuceniu wotum zaufania jest jednym z nielicznych sposobów przewidzianych w niemieckiej konstytucji na doprowadzenie do przedterminowych wyborów. Olaf Scholz podkreślał, że nowe wybory są konieczne, aby przywrócić stabilność polityczną i umożliwić skuteczniejsze zarządzanie państwem w obliczu wyzwań wewnętrznych i międzynarodowych.

Wybory zaplanowane na luty 2025 roku będą kluczowe dla przyszłości Niemiec. Oczekuje się, że CDU/CSU, prowadzona przez Friedricha Merza, będzie głównym rywalem SPD. Nie można jednak wykluczyć, że Zieloni i FDP odegrają kluczową rolę w formowaniu przyszłego rządu, niezależnie od wyniku wyborów.

Tymczasem Niemcy stają w obliczu kolejnych miesięcy politycznej niepewności, która może mieć dalekosiężne konsekwencje dla Europy i jej pozycji na świecie.

źr. wPolsce24 za PAP

Świat

Strefa Starcia wróciła! Gorące polityczne show na antenie telewizji wPolsce24

opublikowano:
strefa.webp
Strefa Starcia na antenie wPolsce24 (fot. Fratria)
Strefa Starcia wróciła na antenę telewizji wPolsce24. Redaktor Michał Adamczyk i jego goście omówili najważniejsze wydarzenia mijającego tygodnia w Polsce i na świecie. Nie brakowało emocji.
Świat

Chińscy astronauci wrócili na ziemię. Spędzili w kosmosie pół roku

opublikowano:
mid-epa11700209.webp
Pekin nie ukrywa swoich kosmicznych ambicji (fot. PAP/EPA/XINHUA / LI ZHIPENG)
Chiński program kosmiczny znacząco przyspieszył. Chińczycy chcą do połowy stulecia zostać światowym liderem w podboju kosmosu.
Świat

Izraelscy kibice zaatakowani po meczu w Amsterdamie. Natychmiastowa reakcja Netanjahu

opublikowano:
mid-epa11709346.webp
Izrael wysyła do Amsterdamu samoloty, którymi obywatele będą mogli wrócić do kraju. (fot.PAP/EPA/VLN Nieuws)
62 osoby zostały zatrzymane w związku z atakiem na grupę izraelskich kibiców, którzy dopingowali swoją drużynę na meczu w Amsterdamie. Służby odeskortowały fanów Maccabi Tel Awiw do hotelu, a do sprawy odniósł się już premier Izraela, który przekazał, że samoloty są w drodze do Holandii, skąd mają zabrać m.in. rannych obywateli.
Gość Wiadomości

Prof. Andrzej Przyłębski w Gościu Wiadomości wPolsce24: elity europejskie są w szoku po zwycięstwie Trumpa

opublikowano:
videoframe_45784789.webp
Były ambasador Polski w Niemczech prof. Andrzej Przyłębski był rozmówcą red. Michała Adamczyka w programie Gość Wiadomości wPolsce24. I jeśli wydawało się, że komentatorzy polityczni odkryli już wszelkie możliwe konsekwencje wyboru Donalda Trumpa na prezydenta USA, to prof. Andrzej Przyłębski wskazał jeszcze wiele wątków, które warto rozważyć.
Świat

Orze jak może? Artysta, który tworzy traktorem i pługiem. A za płótno ma pole

opublikowano:
videoframe_14924.webp
Jego dzieła zawsze fascynują, choć portfolio jest... kontrowersyjne. Włoski artysta krajobrazu Dario Gambarin tworzy za pomocą... traktora z podczepionym pługiem. Tym razem wyorał logo Jubileuszowego Roku 2025, jakie wcześniej zaprezentował Watykan.
Świat

Wiadomości wPolsce24: rosyjskie tankowce pękły na pół na Morzu Czarnym. Są ofiary i zagrożenie dla środowiska

opublikowano:
videoframe_46560338.webp
W Cieśninie Kerczeńskiej na Morzu Czarnym doszło do poważnego wypadku morskiego – dwa rosyjskie tankowce, Wołgonieft 212 i Wołgonieft 239, złamały się na pół, przewożąc tysiące ton mazutu. W wyniku katastrofy do morza wyciekła znaczna ilość ciężkiego oleju opałowego, stanowiącego poważne zagrożenie dla środowiska.