Baletnica uwolniona z rosyjskiego więzienia dzięki Trumpowi

Karelina urodziła się w 1991 r. w Jekaterynburgu, w 2012 r. wyemigrowała do USA, a w 2021 roku dostała amerykańskie obywatelstwo. Trzy lata później wybrała się z wizytą do Jekaterynburga, by odwiedzić rodzinę.
Wpłaciła na pomoc dla Ukrainy
Na miejscu została zatrzymana przez rosyjską policję. Powodem było to, że pierwszego dnia wojny wpłaciła niecałe 52 dolary Razom – nowojorskiej organizacji humanitarnej, która pomagała Ukrainie. Usłyszała zarzut chuligaństwa, ale później oskarżono ją o zdradę stanu. 15 sierpnia zeszłego roku sąd skazał ją na 12 lat kolonii karnej.
Jej partner, bokser Chris Van Deerden, powiedział w zeszłym roku mediom, że Karelina zawsze była dumna z tego, że jest Rosjanką, ale nie interesowała się polityką, nie oglądała nawet wiadomości, i nie miała nic wspólnego z wojną na Ukrainie.
Trump wymienił ją za przemytnika
W sierpniu zeszłego roku doszło do wielkiej wymiany więźniów między USA i Rosją. W jej trakcie Amerykanie odzyskali m.in. dziennikarza Evana Gershkovicha, a także dziennikarkę Radia Wolna Europa Alsu Kurmashevę. To właśnie w ramach tej wymiany do Rosji wrócił szpieg Paweł Rubcow, który udając hiszpańskiego dziennikarza, penetrował środowisko lewicowych polskich dziennikarzy. Wbrew nadziejom jej partnera Karelina nie znalazła się jednak na liście więźniów.
Teraz jej koszmar się skończył. Sekretarz Stanu Marco Rubio potwierdził, że Karelina jest już w drodze do USA. W zamian za jej uwolnienie Amerykanie zwolnią z więzienia Arthura Petrowa. Petrow, który ma też niemieckie obywatelstwo, został aresztowany na prośbę Amerykanów na Cyprze w 2023 roku. Oskarżono go o przemyt mikroelektroniki, która ma zastosowanie w produkcji uzbrojenia.
Rubio obiecał, że Trump będzie się starał, by wszyscy Amerykanie skazani niesłusznie przez rosyjskie sądy, mogli wrócić do kraju. Wcześniej doprowadził do uwolnienia Marca Fogla, który pracował jako nauczyciel w jednej z angielskojęzycznych szkół w Moskwie. Został aresztowany w 2001 roku i skazany na 14 lat więzienia za posiadanie narkotyków. Jego rodzina twierdziła, że była to marihuana medyczna, którą zapisał mu lekarz.
źr. wPolsce24 za Fox News