Świat

Cztery lata więzienia dla byłego ministra finansów. Sąd apelacyjny potwierdził winę, choć złagodził karę

opublikowano:
vienna-2989756_1280.webp
(fot. Pixabay)
Karl-Heinz Grasser, były austriacki minister finansów (FPÖ, Wolnościowa Partia Austrii), w 2020 roku został skazany na osiem lat więzienia. Spraw, które obciążały sumienie polityka było kilka, a jedną z najpoważniejszych było przyjęcie łapówki od firmy działającej na rynku nieruchomości. W sądzie apelacyjnym potwierdzono dziś wyrok skazujący, choć jednocześnie skrócono karę politykowi.

Austriacki sąd potwierdził, że były polityk FPÖ przyjmował łapówki i dopuścił się "nadużycia zaufania". Jednocześnie nie utrzymał się pierwotny zarzut fałszowania dowodów w tej sprawie. 

Temat, który sprowadził na b. austriackiego ministra poważne kłopoty, związany jest z pełnioną przez niego funkcją szefa resortu finansów w latach 2000-2007. Po długim dochodzeniu prowadzonym przez wiedeńskich śledczych, Grassera skazano w 2020 roku na osiem lat więzienia za korupcję.

Poważne oskarżenia

Polityka oskarżono o podawanie prywatnemu inwestorowi ważnych informacji dotyczących przetargu na 60,000 mieszkań spółdzielczych. Do transakcji doszło w 2004 roku, a firma działająca na rynku nieruchomości mogła - dzięki informacjom od polityka - złożyć najwyższą ofertę.

Według informacji ujawnionych w toku śledztwa, ta wiedza "kosztowała" nieuczciwą firmę w sumie 9,6 miliona euro rozdanego w łapówkach.

Jak bronił się Grasser? 

Od początku tej sprawy Austriak zaprzeczał swojej winie i utrzymywał, że nie przyjął żadnych pieniędzy. Sugerował także, że sprawa ma "polityczne podłoże".

Tę samą linię obrony przyjęli jego adwokaci, którzy próbowali podważyć obiektywność sędzi wydającej wyrok w pierwszej instancji. Wszystko dlatego, iż jej mąż miał wypowiadać się negatywnie o oskarżonym na portalu X. 

W apelacji odrzucono te sugestie i uznano, że sędziowie są w stanie wydawać obiektywne osądy pomimo takich wyrażeń opinii. Mimo to Grasser zapowiedział, że złoży skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

źr. wPolsce24 za tagesschau.de

 

 

Świat

Co powiedział Sławosz Uznański-Wiśniewski po starcie misji

opublikowano:
mid-25625084 ok.webp
W kosmosie nie jestem sam, reprezentuję nas wszystkich - powiedział z pokładu kapsuły Dragon polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski.
Świat

Polak już w kosmosie. Misja wystartowała

opublikowano:
mid-25625087 ok.webp
Rakieta Falcon 9 z kapsułą Crew Dragon (fot. PAP/Leszek Szymański)
Punktualnie o 8.31 wystartowała misja kosmiczna Ax-4 z udziałem polskiego astronauty Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Start odbył z Kennedy Space Center na przylądku Canaveral na Florydzie. Rakieta Falcon 9 firmy SpaceX wyniosła na orbitę kapsułę Dragon z czteroosobową załogą.
Świat

Prezydent Duda żegna się z Kijowem. Dostał ważne odznaczenie

opublikowano:
mid-25628186 ok.webp
Polska cały czas starała się wspierać Ukrainę - mówił w Kijowie prezydent Andrzej Duda, który spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim. Polski gość został uhonorowany jednym z najważniejszych ukraińskich odznaczeń - Orderem Wolności.
Świat

Gigantyczna eksplozja magazynu z fajerwerkami! Zaginęło siedem osób

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-07-03 155919.webp
W Kalifornii doszło do gigantycznej eksplozji magazynu, w którym trzymano fajerwerki. Strażakom nie udało się na razie odnaleźć siedmiu osób.
Świat

Koniec kosmicznej misji. Polski astronauta wrócił na Ziemię

opublikowano:
uznański powrót OK.webp
Niedaleko czekają łodzie z ekipami ratowniczymi, które zabezpieczą kapsułę (fot. print screen Axiom Space)
Kapsuła Dragon Grace z załogą misji Ax-4, w tym z Polakiem Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, zgodnie z planem wodowała na Pacyfiku u wybrzeży Kalifornii ok. godz. 11.30 czasu polskiego.
Świat

Nasze korzenie są w tym państwie? Odkryto najstarszą osadę nad jeziorem w Europie

opublikowano:
1996032_6.webp
Odkryto najstarszą osadę w Europie (fot. wPolsce24)
Nad brzegiem Jeziora Ochrydzkikiego w Albanii odkryto najstarszą osadę ludzką zbudowaną nad jeziorem w Europie, poinformowała agencja Reutera, powołując się na doniesienia pracujących na miejscu archeologów.