Świat

Białoruska opozycjonistka przetrzymywana więzieniu przez reżim Łukaszenki spotkała się z ojcem. Pierwszy raz od dwóch lat

opublikowano:
bialorus.webp
(Fot. X/@ByPolskieradio)
Białoruska opozycjonistka polityczna Maryja Kalesnikawa spotkała się z ojcem, jak powiadomiły media niezależne, powołując się na zdjęcie opublikowane przez prorządowego publicystę. Władze przez długi czas uniemożliwiały kobiecie spotkanie z ojcem i przetrzymywały ją w pełnej izolacji od lutego 2023 r. We wrześniu siostra uwięzionej przekazywała tragicznie brzmiące informacje na temat zdrowia przetrzymywanej w więzieniu Kalesnkiawej.

Tę informację jako pierwszy opublikował na Telegramie kanał, który należy do opozycyjnego blogera Ramana Pratasiewicza, które obecnie jest wykorzystywane przez reżim do działań propagandowych. 

Niezależny portal Nasza Niwa poinformował, wnioskując ze zdjęcia, że do spotkania doszło w szpitalnym więzieniu.

Według dziennikarzy Niwy, aktualnie nie wiadomo, czy Kalesnikawa przebywa w szpitalu z powodu leczenia, czy została tam tylko przywieziona na spotkanie.

Ostatni raz Kalesnikawej zezwolono na spotkanie z ojcem w grudniu 2022 r. Od lutego 2023 r. opozycjonistka była przetrzymywana w pełnej izolacji, a jej bliscy oraz organizacje praw człowieka alarmowały, że krewni nie są w stanie uzyskać żadnej informacji na jej temat. Nie dopuszczano do niej adwokata, nie odbierano przesyłek.

Milion głodzonych więźniów

Podczas niedawnego wywiadu z Alaksandrem Łukaszenką sprawę poruszył dziennikarz BBC Steve Rosenberg. Białoruski przywódca zaprzeczył, by istniał jakiś zakaz i próbował przekonywać, że Kalesnikawa jest traktowana tak samo jak "milion" innych więźniów, a rodzina może się z nią spotkać.

Kalesnikawa była jedną z czołowych postaci w sztabie bankiera Wiktara Babaryki, który zamierzał wystartować w wyborach prezydenckich w 2020 r. jako rywal Łukaszenki. Gdy Babaryka został zatrzymany i uwięziony, Kalesnikawa dołączyła do ekipy opozycyjnej kandydatki Swiatłany Cichanouskiej.

Po sfałszowanych wyborach funkcjonariusze służb wieźli Kalesnikawą na granicę, zamierzając zmusić ją do opuszczenia kraju. Aktywistka podarła swój paszport, a następnie została zatrzymana i uwięziona. Rok później usłyszała wyrok 11 lat więzienia, m.in. za "antypaństwową zmowę i ekstremizm".

Tragiczny stan zdrowia 

 Już we wrześniu br. do mediów przedostały się bardzo niepokojące informacje dotyczące opozycjonistki, które wówczas udostępniła światu jej siostra, Taccjana Chomicz. 

- Przy wzroście 175 cm waży 45 kg – napisała Chomicz, oskarżając o stan siostry władze kolonii karnej.

Kalesnikawa, która cierpi na poważne problemy gastryczne i powodu perforacji żołądka trafiła z więzienia do szpitala na operację, nie otrzymywała odpowiedniego leczenia. Nie stosowała także diety, bo otrzymywała tylko więzienne jedzenie, a na zakupach w sklepie więziennym może wydać zaledwie równowartość ok. 50 zł miesięcznie. Tych pieniędzy musi starczyć na także środki higieny, takie jak mydło czy papier toaletowy.

Jej siostra informowała także, że Kalesnikawa nie otrzymywała paczek i listów, była przetrzymywana w odizolowanej celi, w której jest jedno małe okno, a za toaletę służy jej dziura w podłodze. Wszystkie te informacje pochodziły wówczas od „anonimowych źródeł”, bo kontaktu z Maryją nie ma od ponad półtora roku. Ostatni list bliscy Kalesnikawej otrzymali od niej 15 lutego 2023 r.

Z tych doniesień wynikało, że personel kolonii znęca się nad więźniarką fizycznie i psychicznie. Funkcjonariusze mieli m.in. mówić jej, że „wszyscy o niej zapomnieli” albo drzeć listy na jej oczach.

źr. wPolsce24 za nashaniva.com/PAP

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.