Amerykanom udało się wytępić "mordercze szerszenie"
Szerszeń azjatycki to największy gatunek szerszeni na świecie. Mają od 2,5 do 4,5 cm (królowe) długości i ponad 7 cm rozpiętości skrzydeł. Żyją we wschodniej Rosji, Azji Południowej, Chinach i Japonii. Są niezwykle niebezpieczne dla pszczół. Potrafią wybić cały ul w półtorej godziny, odrywając pszczołom głowy i zjadając larwy. Są też groźne dla ludzi, gdyż ich użądlenie przekazuje siedem razy więcej jadu niż w w przypadku pszczoły, mogą też żądlić wielokrotnie. Po tym, gdy w 2013 roku zabiły w Chinach 42 osoby i zraniły blisko 1700 kolejnych, media zaczęły je nazywać „morderczymi szerszeniami”.
Dotarły do Ameryki pięć lat temu
W Ameryce po raz pierwszy odkryto je w kanadyjskiej Kolumbii Brytyjskiej w sierpniu 2019 roku, kiedy zauważył je jeden z mieszkańców hrabstwa Whatcom. Latem 2020 roku pszczelarz zgłosił, że zaatakowały jego ule, i przekazał urzędnikom złapane egzemplarze. W 2019 roku zauważono je także w stanie Waszyngton, w pobliżu granicy z Kanadą. Naukowcy podejrzewają, że dotarły do Ameryki w kontenerach z towarami. Co ciekawe, badanie DNA wykazało, że te znalezione w Kanadzie i te znalezione w USA nie są ze sobą spokrewnione, co sugeruje, że stało się to dwa razy.
Szerszenie azjatyckie to gatunek inwazyjny, więc podjęto decyzję o ich wytępieniu. Mieszkańcy stanu zostali poproszeni o ustawianie na swoich posesjach specjalnych pułapek i zgłaszania ich zauważenia. Naukowcom udało się także złapać jednego insekta żywcem, po czym zainstalowali na nim nadajnik radiowy. Szerszeń zaprowadził ich do gniazda, które zniszczyli tuż przed wykluciem się nowych królowych. Cztery inne gniazda zostały zauważone i zniszczone przez traperów. Walka z nimi nie była łatwa – dla zajmujących się nią urzędników trzeba było sprowadzić z Chin specjalne, wzmocnione stroje ochronne, bo ich żądła z łatwością przebijają się przez standardowe stroje używane przez pszczelarzy.
To koniec?
Teraz stanowy departament rolnictwa i departament rolnictwa USA ogłosiły, że ten gatunek został w USA doszczętnie wytępiony. Urzędnicy dodali, że po raz ostatni widziano je w 2021 roku. Muszę wam powiedzieć, jako entomolog – zajmuję się tym od ponad 25 lat i dni, w których ludzie w rzeczywistości wygrywają z insektami, są rzadkie – powiedział na konferencji prasowej Sven Spichiger, który prowadził program walki z tymi insektami w stanowym departamencie rolnictwa.
Waszyngton był jedynym stanem USA, w którym zauważono te szerszenie. Spichiger powiedział, że mimo ogłoszenia ich wytępienia nadal będą się za nimi rozglądać. Szczególnie uważnie będą się przyglądać hrabstwu Kitsap. Jego mieszkańcy zgłosili ich zauważenie w październiku, ale nie udało się na razie znaleźć dowodów, że faktycznie tam były.
źr. wPolsce24 za AP