Świat

Amerykanie włączą się do wojny Izraela z Iranem? Netanjahu przyznał, że zaplanował atak tuż po wyborze Trumpa

opublikowano:
mid-epa12172817 (1).webp
Atak Izraela na Iran miał być uzgodniony z Waszyngtonem (Fot. PAP/EPA)
Czy Ameryka włączy się do wojny na Bliskim Wschodzie? Premier Izraela Benjamin Netanjahu kurtuazyjnie stwierdził, że wszystko w rękach Donalda Trumpa. Ale wiele mówi fakt, że miał on uprzedzić gospodarza Białego Domu o potężnym ataku na Iran, a samą wojnę zaplanować tuż po wyborze obecnego prezydenta USA.

Kulisy kontaktów z USA poprzedzających atak na Iran Benjamin Netanjahu ujawnił w nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych.

Trump zrobi, co chce, ale przecież nie chciał, żeby Iran miał broń atomową

- Pozostawiam stanowisko USA Amerykanom. Poinformowaliśmy ich z wyprzedzeniem. Wiedzieli o ataku. Co teraz zrobią? To już w rękach prezydenta Trumpa. On podejmuje swoje decyzje w sposób niezależny - powiedział Netanjahu, odnosząc się do krążących w przestrzeni publicznej roli Ameryki w ostatnich wydarzeniach na Bliskim Wschodzie.

Dodał, że "nie będzie mówił w imieniu Trumpa", ale amerykański przywódca bardzo przekonująco mówił o tym, że "Iran nie może mieć broni atomowej i nie może mieć zdolności do wzbogacania uranu".

Jak poinformował premier Izraela decyzja o ataku "została podjęta w listopadzie 2024 r., wkrótce po zabiciu (lidera Hezbollahu Hasana) Nasrallaha". Zaznaczył, że "było jasne", iż Iran przyspieszy działania na rzecz zdobycia broni atomowej, gdy tylko wspierana przez niego oś została rozbita przez Izrael. Pamiętajmy jednak, że Nasrallah został zabity we wrześniu 2024 roku, a listopad 2024, o którym mówi Netanjahu, to miesiąc, w którym prezydentem-elektem Stanów Zjednoczonych został Donald Trump.

Izrael twierdzi, ze wykrył "konkretne kroki"

Netanjahu dodał, że Izrael wykrył "konkretne kroki" Iranu zmierzające do zdobycia broni nuklearnej, wykraczające poza samo wzbogacanie uranu.

Atak miał pierwotnie zostać przeprowadzony pod koniec kwietnia, ale z "różnych przyczyn" nie można go było wówczas wykonać - powiedział izraelski premier, nie podając dalszych szczegółów. Datę przesunięto na piątkowy poranek - kontynuował, również nie wyjaśniając, dlaczego wybrano akurat ten konkretny dzień.

- Postanowiliśmy, że nie możemy już dłużej czekać - zaznaczył Netanjahu.

Negocjacje Trumpa przerwane przez wojnę

USA i Iran prowadziły od połowy kwietnia negocjacje na temat porozumienia nuklearnego, które miało ograniczyć program atomowy Teheranu w zamian za zniesienie części sankcji. Na niedzielę zapowiedziano szóstą rundę rozmów. Media informowały, że stanowiska stron wydają się trudne do pogodzenia. Iran odrzucał żądanie USA, by zaprzestał wzbogacania uranu.

Trump podkreślał, że jego głównym celem jest uniemożliwienie zdobycia przez Iran broni atomowej. Wielokrotnie groził konsekwencjami militarnymi i gospodarczymi, jeżeli Teheran odrzuci porozumienie, jednocześnie podkreślał, że woli rozwiązanie dyplomatyczne.

Według mediów Trump zgodził się na izraelski atak na Iran, a operacja była skoordynowana z USA. Biały Dom nie potwierdził tych doniesień. Jeszcze pod koniec maja publicznie mówił, że przekazał Netanjahu, iż atak na Iran byłby niewłaściwy, ponieważ USA są bliskie osiągnięcia porozumienia z Iranem.

źr. wPolsce24 za PAP

 

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.