Świat

Ajatollah Chamenei znowu grozi Izraelowi. Iran szykuje się do rocznicy tzw. kryzysu zakładników

opublikowano:
mid-epa11696973.webp
Ajatollah Chamenei spotkał się z irańskimi studentami (fot. EPA/PAP)
Najwyższy przywódca polityczny i duchowy Iranu Ali Chamenei zagroził Izraelowi i USA „miażdżącą odpowiedzią” za ataki izraelskiej armii i jej sojuszników. Groźby ajatollaha zbiegły się w czasie z obchodami dwu ważnych rocznic: masakry studentów przez wojsko szacha w 1978 roku i tzw. kryzysu zakładników z 1979 roku.

Jak zauważyła agencja AP ajatollah Chamenei zapowiedział odwet, w momencie, gdy irańscy urzędnicy coraz częściej grożą przeprowadzeniem kolejnego uderzenia na Izrael w rewanżu za atak izraelskiego wojska, do którego doszło 26 października. Był on wymierzony m. in. w irańskie bazy wojskowe. Zginęło w nim co najmniej pięć osób.

Wrogowie, czy to syjonistyczny reżim, czy Stany Zjednoczone, z pewnością otrzymają miażdżącą odpowiedź na to, co robią Iranowi i narodowi irańskiemu oraz frontowi oporu - mówi Chamenei w nagraniu wideo opublikowanym przez irańskie media państwowe.

Mówiąc o froncie oporu, irański przywódca miał zapewne na myśli sojusz grup wspieranych przez Teheran, do których należą Hamas w Strefie Gazy, Hezbollah w Libanie, Huti w Jemenie i zbrojne grupy w Iraku i Syrii. Większość z nich została uznana za podmioty terrorystyczne.

Jak przypomniał "New York Times", 29 października Chamenei nakazał irańskiej Najwyższej Radzie Bezpieczeństwa Narodowego zaplanowanie odwetu na Izrael.

Ajatollah groził Izraelowi i USA, przemawiając do studentów, z którymi spotkał się w sobotę z okazji dwu rocznic, do których szykuje się Iran.

Pierwszą z nich jest atak z 4 listopada 1978 r. Tego dnia irańscy żołnierze otworzyli ogień do studentów z Uniwersytetu Teherańskiego protestujących przeciwko rządom szacha Mohammada Rezy Pahlawiego. W strzelaninie zginęło albo zostało rannych kilku studentów. Doprowadziło to do eskalacji napięcia w Iranie, co w rezultacie zakończyło się wybuchem rewolucji islamskiej na początku 1979 roku i ucieczką szacha z kraju.

mid-epa11696976.webp?p=preview
Irańskie studentki przyszły na sobotnie spotkanie z ajatollahem Chemeneim. Fot. EPA/PAP

W niedzielę z kolei Iran będzie obchodził 45. rocznicę tzw. kryzysu zakładników. 4 listopada 1979 r. kilkuset (niektóre źródła podają dokładną liczbę 400) młodych ludzi – studentów i szyickich duchownych, którzy sami określali się jako Studenci Wierni Linii Imama – wdarło się do ambasady amerykańskiej w Teheranie. Członkowie personelu dyplomatycznego zostali uwięzieni. Niektórzy zostali pobici i byli przesłuchiwani przez studentów. Szturm na placówkę dyplomatyczną doprowadził do 444-dniowego kryzysu między Iranem a USA.

źr. wPolsce24 za PAP/BBC

 

Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.
Polska

Rząd Tuska nie radzi sobie z ewakuacją Polaków z Izraela. Znamy plany MSZ

opublikowano:
1967764_6.webp
"Wzywamy do wyjazdu Polaków z Izraela, Iranu i całego Bliskiego Wschodu" - powiedziała podczas konferencji prasowej wiceminister spraw zagranicznych Henryka Mościcka-Dendys. Minister zasugerowała żeby uciekać, bo może być jeszcze bardziej gorąco.