Świat

Aligatory i pytony mają pilnować migrantów w ośrodku. Szokujący pomysł

opublikowano:
reptile-3555792_1280.webp
Zdaniem gubernatora Florydy tacy "strażnicy" sprawią, że żaden osadzony w ośrodku człowiek nie będzie miał ochoty na ucieczkę (Fot. Pixabay)
Prokurator generalny Florydy James Uthmeier zapowiedział zamiar budowy nowego ośrodka detencyjnego dla migrantów na terenach dawnego kompleksu wojskowego w hrabstwie Miami-Dade. Proponowana lokalizacja znajduje się na mokradłach Everglades – obszarze znanym z występowania aligatorów i pytonów – a sam Uthmeier nazwał planowany obiekt „Aligatorowym Alcatraz”.

Teren, na którym miałby powstać ośrodek, to ponad 100 kilometrów kwadratowych nieużytków, które choć leżą w sercu Everglades, nie są objęte ochroną Parku Narodowego. W przeszłości działała tam baza wojskowa z pasem startowym dla samolotów. Uthmeier twierdzi, że już istniejąca infrastruktura pozwoliłaby relatywnie tanio i szybko zbudować obiekt detencyjny z prawdziwego zdarzenia.

„Gdyby ktoś chciał wyjść, to czekają go jedynie aligatory i pytony. Dlatego lubię nazywać to ‘Aligatorowe Alcatraz’” – mówił Uthmeier z uśmiechem na antenie telewizji Fox News.

Prokurator zapowiedział, że w planowanym kompleksie znajdzie się miejsce dla około tysiąca migrantów, którzy oczekują na decyzje sądów imigracyjnych. Jego zdaniem budowa tego typu ośrodka pozwoliłaby znacząco odciążyć stanowe więzienia. Dodatkowo istniejący pas startowy mógłby być – według Uthmeiera – wykorzystany do organizacji deportacji.

Uthmeier nie przedstawił jeszcze szczegółowego harmonogramu realizacji projektu, ale zapowiedział, że „Aligatorowe Alcatraz” mogłoby przyjąć pierwszych migrantów już w dwa miesiące po zatwierdzeniu inwestycji.

źr. wPolsce24 za PAP

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.