Polska

Straż Graniczna tłumaczy, dlaczego umieściła imigrantów w domu dziecka w Skierniewicach

opublikowano:
domskierniewice
(fot. RJ/Fratria)
Znamy stanowisko Straży Granicznej w spawie trzech - rzekomo małoletnich - migrantów umieszczonych w ośrodku opiekuńczo-wychowawczym „Dom” w Skierniewicach. Przypomnijmy, 11 czerwca umieścili ich tam właśnie funkcjonariusze Straży Granicznej. Migranci w nocy z 16 na 17 czerwca samowolnie oddalili się z ośrodka, jednego z nich wciąż szuka policja, dwóch zatrzymano na przejściu granicznym w Słubicach.

Więcej o szczegółach tej bulwersującej sprawy pisaliśmy w tekście: Migranci uciekli z ośrodka w Skierniewicach. Poszukuje ich policja.

Straż Graniczna komentuje tę sprawę wyjątkowo enigmatycznie, tłumacząc, iż nie "udziela szczegółowych informacji osobom niebędącym stroną postępowania administracyjnego czy też pełnomocnikami strony w postępowaniu dotyczącym konkretnych cudzoziemców, ich statusu pobytowego ani toczących się wobec nich postępowań administracyjnych".

Jednocześnie major SG Dagmara Bielec, rzecznik prasowy Komendanta Nadwiślańskiego Straży Granicznej dodaje także, iż "umieszczanie małoletnich cudzoziemców bez opieki w placówkach opiekuńczo-wychowawczych wynika z przepisów prawa".

- Na podstawie art. 397 ustawy z dnia 12 grudnia 2013 r. o cudzoziemcach w przypadku zatrzymania małoletniego cudzoziemca przebywającego na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej bez opieki, Straż Graniczna występuje do sądu właściwego ze względu na miejsce zatrzymania małoletniego cudzoziemca z wnioskiem o umieszczenie go w placówce opiekuńczo-wychowawczej lub w strzeżonym ośrodku - czytamy w oświadczeniu przesłanym na adres naszej redakcji.

Nie wiemy jednocześnie, kto i na jakiej podstawie ustalił, iż w omawianym tu przypadku mamy do czynienia z osobami małoletnimi, bo - przypomnijmy - SG zasłania się tym, iż "nie udziela szczegółowych informacji osobom niebędącym stroną postępowania administracyjnego czy też pełnomocnikami strony w postępowaniu". 

Funkcjonariusze SG potraktowali wspomnianych migrantów jako małoletnich, choć - jak wiemy - dwóch z nich nie miało przy sobie żadnych dokumentów. Jednocześnie dyrektor placówki wspominała, że ustalenie wieku ww. osób odbyło się w kontrowersyjny sposób.

Zdaniem SG całą procedurę przeprowadzono w ramach obowiązujących przepisów prawa:

- Jeśli taka osoba w trakcie pobytu w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców zdeklaruje chęć złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej na terytorium RP, wtedy Straż Graniczna zgodnie z przepisami art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 13 czerwca 2003 r. o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP - wszczyna odpowiednią procedurę. Wykonując postanowienie sądu o umieszczeniu małoletniego cudzoziemca bez opieki w placówce opiekuńczo-wychowawczej Straż Graniczna każdorazowo informuje osoby odpowiedzialne za prowadzenie tych placówek o fakcie umieszczenia małoletnich w przedmiotowych placówkach. Podstawą do przekazania małoletnich do placówek opiekuńczo-wychowawczych jest art. 103 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej - dodaje mjr Bielec.

źr. wPolsce24

 

Studio Magdaleny Ogórek

Aukcja obozowych pamiątek, upokarzanie kibiców i sabotaż na torach. O czym naprawdę była ta gorąca debata?

opublikowano:
Magdalena Ogóek w studiu programu telewizyjnego
Niemiecka aukcja artefaktów ofiar obozów koncentracyjnych, upokarzające kontrole kibiców na Stadionie Narodowym, domniemany sabotaż na torach kolejowych, spory o energię i rolnictwo oraz sprzeczka o uhonorowanie żołnierza Mateusza Sitka – ta dyskusja była emocjonalna od pierwszej do ostatniej minuty. Zobacz wideo, w którym politycy i komentatorzy ścierają się o pamięć, bezpieczeństwo, godność i przyszłość Polski.
Polska

Ważna zapowiedź Jarosława Kaczyńskiego. Chodzi o program PiS

opublikowano:
Jarosław Kaczyński podczas spotkania z Polakami. Odwiedził Kwidzyn i Elbląg i zapowiada dalsze podróże po Polsce
Jarosław Kaczyński podczas spotkania z Polakami (fot. wPolsce24)
Gdy obecny rząd skupia się na nienawiści i prześladowaniu poprzedników, jego polityczni konkurenci w tym czasie próbują myśleć o przyszłości Polski. Prezes PiS już zapowiedział ofensywę i szereg spotkań polityków jego ugrupowania z Polakami i wsłuchiwanie się w głos rodaków, by napisać program wyborczy.
Polska

Co dalej ze Zbigniewem Ziobrą? Polityk zdradza swoje kolejne kroki

opublikowano:
Zbigniew Ziobro w rozmowie z Emilią Wierzbicki i Wojtkiem Biedroniem
Zbigniew Ziobro w rozmowie z Emilią Wierzbicki i Wojciechem Biedroniem (fot. wPolsce24)
Dziennikarze telewizji wPolsce24 Emilia Wierzbicki i Wojciech Biedroń udali się do Budapesztu, gdzie spotkali się z byłym ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą.
Polska

Służby zajmują się opozycją, a nie rosyjską dywersją! Porażające kulisy ataku na polskie tory

opublikowano:
Nagranie z kanału "wPolsce24" przedstawia polityczną debatę dotyczącą domniemanego aktu dywersji na polskiej kolei, który miał miejsce w pobliżu stacji Mika
(fot. wPolsce24)
Reporter telewizji wPolsce24 rozmawia z Iwoną Kurowską, starosta powiatu garwolińskiego. To ona, jako jedna z pierwszych podała informację o akcie dywersji polskich torach. Niestety, zaatakowali ja przedstawiciele aktualnego obozu rządzącego.
Polska

Tak wygląda 19-latek, który groził polskiemu prezydentowi i pisał do głowy państwa per "Karolku"

opublikowano:
Zatrzymany 19-latek, który groził prezydentowi Karolowi Nawrockiemu w rękach policji
Tak wygląda człowiek, który w internecie zwraca się do prezydenta per "Karolku" (Fot. policja.pl)
Trzy lata więzienia grożą 19-latkowi, który zamieścił w internecie groźby pod adresem prezydenta Karola Nawrockiego. Stołeczna policja pokazała dziś zdjęcia mężczyzny. To uczeń szkoły zawodowej, mieszkaniec powiatu otwockiego.
Polska

Gdzie jest Tusk? Na ważną konferencję wysłał swoich ministrów. "Zmarnowali tylko czas Polaków"

opublikowano:
mid-25b17404 ok
- Zabezpieczono obfity materiał dowodowy, który pozwoli na szybką identyfikację sprawców tego haniebnego aktu dywersji - zapewnił szef MSWiA Marcin Kierwiński. - Najlepsi funkcjonariusze zostali skierowani do tej sprawy – wtórował koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Choć ministrowie dwoili się i troili, przedstawiciel Kancelarii Prezydenta ocenił ich konferencję surowo: - Zmarnowali czas – powiedział Karol Rabenda, gość telewizji wPolsce24.