Niemcom nie udało się zniszczyć kariery Marciniaka. Polski sędzia wrócił w wielkim stylu

Marciniakowi na liniach będą pomagać Tomasz Listkiewicz i Adam Kupsik, sędzią technicznym będzie Paweł Raczkowski, a za system VAR odpowiedzialny będzie Tomasz Kwiatkowski. Jego asystentem w tej roli zostanie Niemiec Bastian Dankert.
Kontrowersje i ograniczona rola na Euro 2024
Decyzja UEFA o powierzeniu Marciniakowi tak prestiżowego meczu może być odbierana jako znak pełnego zaufania do polskiego arbitra. To istotne, zwłaszcza po wydarzeniach z ubiegłego sezonu, gdy jego reputacja została nadszarpnięta przez krytykę ze strony niemieckich mediów i Bayernu Monachium po meczu Ligi Mistrzów z Manchesterem City.
Przypomnijmy, że kuriozalny zarzut polegał na tym, że polski sędzia odgwizdał spalonego piłkarza Bayernu, a Niemcy chcieli by dał dokończyć akcję i ocenił sytuacją przy użyciu VAR. Wówczas zarzuty wobec Marciniaka okazały się bezpodstawne, bo spalony po prostu był, ale według wielu komentatorów niemieckie naciski miały wpływ na ograniczoną rolę polskiego arbitra w turnieju Euro 2024, który rozgrywany był właśnie na niemieckich boiskach.
Podczas mistrzostw Europy Marciniak sędziował jedynie dwa spotkania – jedno w fazie grupowej i jedno w 1/8 finału, mimo że był typowany jako jeden z głównych kandydatów do prowadzenia finału. Ostatecznie UEFA postawiła na francuskiego arbitra Francoisa Letexiera, co wywołało spekulacje, że decyzja mogła być wynikiem presji niemieckich organizatorów turnieju.
Powrót na szczyt
Wyznaczenie Marciniaka na sędziego derbów Madrytu, które z pewnością będą trudnym meczem do prowadzenia, jest wyraźnym sygnałem, że UEFA nie ma wątpliwości co do klasy polskiego sędziego i jego umiejętności w opanowywaniu rozgorączkowanych od emocji głów piłkarzy. Polski arbiter nie tylko utrzymał się w światowej czołówce, ale udowodnił, że jest gotowy do prowadzenia najbardziej wymagających meczów. Spotkanie Atletico z Realem będzie kolejnym testem dla Marciniaka, jednak wyraźnie już widać, że niemieckie ataki nie były w stanie zatrzymać jego kariery.
Marciniak wraca w wielkim stylu, a przed nim zapewne kolejne wielkie mecze w Lidze Mistrzów oraz możliwość sędziowania finałowych rozgrywek w przyszłych turniejach międzynarodowych.
źr. wPolsce24