Sport

Niespodzianka w "polskim" meczu Ligi Mistrzów na San Siro. Marciniak i Moder w rolach głównych

opublikowano:
mid-epa11905845 2025-02-18_20.06.34.webp
Punkt zwrotny meczu, Szymon Marciniak w roli głównej (Fot. PAP/EPA/DANIEL DAL ZENNARO)
W pierwszym rewanżowym spotkaniu fazy play-off Ligi Mistrzów doszło do sporej sensacji. AC Milan, pomimo błyskawicznego wyrównania stanu dwumeczu, ostatecznie tylko zremisował z Feyenoordem 1:1 i odpadł z rozgrywek. Całe spotkanie w barwach gości rozegrał Jakub Moder, a na boisku nie brakowało emocji, również za sprawą odważnych decyzji sędziego Szymona Marciniaka.

Kibice zgromadzeni na San Siro, wspierający swój zespół głośnym dopingiem, nie musieli długo czekać na bramkę. Już po 36 sekundach Milan wyszedł na prowadzenie i jednocześnie wyrównał wynik dwumeczu. Dośrodkowanie Christiana Pulisica wykorzystał Malick Thiaw, który zgrał piłkę do Santiago Gimeneza, który umieścił piłkę w bramce gości.

Był to najszybszy gol Rossonerich w Lidze Mistrzów od września 2011 roku, gdy Alexandre Pato zdobył bramkę przeciwko Barcelonie już w 24. sekundzie meczu. Milan ustanowił także rekord, zdobywając w historii rozgrywek aż cztery bramki w pierwszej minucie meczu – więcej niż jakakolwiek inna drużyna.

Milan mógł strzelić dużo więcej

W 22. minucie Jakub Moder został ukarany żółtą kartką za faul taktyczny.

Chwilę później Joao Felix oddał groźny strzał sprzed pola karnego, który Timon Wellenreuther sparował wprost pod nogi Theo Hernandeza. Francuz dobił piłkę, ale trafił jedynie w słupek. Niemiecki golkiper Feyenoordu jeszcze przed przerwą zanotował kilka kluczowych interwencji, powstrzymując między innymi groźne uderzenie Rafaela Leao.

Bezlitosny Marciniak

Decydujący moment spotkania nadszedł w 51. minucie. Theo Hernandez padł w polu karnym po starciu z Givairo Readem, jednak sędzia Szymon Marciniak uznał, że było to wymuszenie rzutu karnego. Nie wahał się ukarać Francuza drugą żółtą kartką, co oznaczało jego wykluczenie z gry. Hernandez stał się pierwszym zawodnikiem, który otrzymał czerwoną kartkę za "nurkowanie" w Lidze Mistrzów od września 2022 roku, kiedy to podobna sytuacja spotkała Mehdiego Taremiego z Porto.

Grający w przewadze Feyenoord długo nie potrafił znaleźć drogi do bramki. Trener Pascal Bosschaart zdecydował się na ofensywną zmianę, wpuszczając na boisko Juliana Carranzę. Ten ruch okazał się strzałem w dziesiątkę – w 78. minucie Argentyńczyk wykorzystał świetne dośrodkowanie Hugo Bueno i wyrównał wynik meczu. Było to już czwarte trafienie zdobyte przez rezerwowego Feyenoordu w tej edycji Ligi Mistrzów, co stanowi najlepszy wynik klubu od sezonu 1999/2000.

Mimo desperackich ataków Milanu w końcówce, włoska drużyna nie zdołała ponownie pokonać bramkarza Feyenoordu. Wynik 1:1 oznaczał, że to holenderski klub awansował do 1/8 finału, eliminując utytułowanego rywala.

Dobry mecz reprezentanta Polski

Jakub Moder rozegrał pełne 90 minut i był pewnym punktem swojego zespołu. Polski pomocnik wygrał sześć z jedenastu pojedynków, miał 79,2 proc. skuteczności podań i sześciokrotnie odzyskał piłkę dla swojej drużyny.

Szymon Marciniak również nie bał się podejmować kluczowych decyzji, które miały wpływ na przebieg meczu. Jego konsekwencja i odwaga w prowadzeniu spotkania ponownie potwierdziły, że jest jednym z najlepszych arbitrów na świecie.

Feyenoord pisze swoją historię w Lidze Mistrzów, a polskie akcenty w tym meczu tylko dodają smaczku sensacyjnemu rozstrzygnięciu na San Siro.

źr. wPolsce24 za flashscore.pl

Sport

Kto będzie bronił strzały Cristiano Ronaldo? Zaskakujący wybór Probierza

opublikowano:
videoframe_44996409.webp
Piątkowy mecz w Porto z Portugalią w Lidze Narodów będzie 16. występem piłkarskiej reprezentacji Polski pod wodzą Michała Probierza. Dotychczasowy bilans tego selekcjonera to sześć zwycięstw, pięć remisów i cztery porażki. Bramki: 26-20 na korzyść biało-czerwonych. Dotychczasowa kadencja Probierza to przede wszystkim czas eksperymentów kadrowych. Wygląda na to, że kolejną odważną decyzją selekcjonera będzie obsada bramki w najbliższym meczu.
Sport

Polacy grają z Portugalią w niezwykłym mieście. Czy Michał Probierz jest czegokolwiek pewny?

opublikowano:
videoframe_45451313.webp
Piękne i stare. Ma solidny most łączący dwa brzegi rzeki Duero, tak jak miłość do futbolu, Cristiano Ronaldo i reprezentacji Portugalii łączy kibiców tego podzielonego niegdyś kraju. To w tym wyjątkowym mieście, a nie w stolicy kraju Lizbonie, reprezentacja Portugalii podejmie dziś wieczorem drużynę prowadzoną przez Michała Probierza. Polski selekcjoner wciąż eksperymentuje ze składem, co aktualnie tłumaczy plagą kontuzji.
Sport

Polscy pływacy zdobywają medale i biją rekord kraju na MŚ w Budapeszcie

opublikowano:
videoframe_45241464.webp
Krzysztof Chmielewski zdobył brązowy medal w wyścigu na 200 metrów stylem motylkowym podczas pływackich mistrzostw świata na krótkim basenie w Budapeszcie. Polak osiągnął czas 1:49.26, bijąc przy tym rekord kraju. Szybsi od niego byli jedynie Kanadyjczyk Ilya Kharun (1:48.24) oraz Włoch Alberto Razzetti (1:48.64).
Sport

Gwiazdor Realu Madryt pozbawił trenera... Radomiaka Radom

opublikowano:
videoframe_18114.webp
Portugalski szkoleniowiec Bruno Baltazar zamienia zajmującego obecnie 12. miejsce w polskiej ekstraklasie Radomiaka Radom na 16. zespół francuskiej drugiej ligi SM Caen. Do takiego ruchu przekonał go osobiście właściciel klubu z Normandii, czyli gwiazdor Realu Madryt Kylian Mbappe.
Sport

Kibice na Jasnej Górze. O co się modlą? Po co przyjechali do najważniejszego sanktuarium maryjnego w Polsce?

opublikowano:
videoframe_46448213.webp
Na co dzień nie darzą się przesadną sympatią, ale jest taki jeden dzień w roku, kiedy animozje między sympatykami różnych drużyn piłkarskich nie mają znaczenia. No jakby to było kłócić się przed obrazem Czarnej Madonny na Jasnej Górze?
Sport

Będzie grał do 50-ki? Cristiano Ronaldo kończy dziś 40 lat, ale ani myśli kończyć kariery

opublikowano:
videoframe_122515.webp
Cristiano Ronaldo świętuje dziś 40. urodziny, ale wciąż pozostaje jedną z największych ikon światowego futbolu. Portugalczyk nie tylko nie myśli o zakończeniu kariery, ale nadal udowadnia, że jest zawodnikiem, który robi różnicę.