Ogromne emocje w meczu o Superpuchar Hiszpanii. Barcelona gromi Real Madryt 5:2.
Szczęsny, który rozgrywał swoje trzecie oficjalne spotkanie w barwach "Dumy Katalonii", wybiegł przed pole karne, aby zatrzymać szarżującego Mbappe, ale nie trafił w piłkę i zahaczył stopę francuskiego napastnika "Królewskich".
Początkowo sędzia główny nie dopatrzył się faulu, ale po interwencji VAR zmienił decyzję i usunął polskiego bramkarza z boiska. Z podyktowanego za przewinienie Polaka rzutu wolnego bezpośrednio do siatki trafił Brazylijczyk Rodrygo, nie dając większych szans zmiennikowi Szczęsnego w tym meczu, a przez większość sezonu podstawowemu bramkarzowi, Inakiemu Peni i zmniejszając stratę Realu na 2:5 w 60. minucie.
Lewandowski miał asystę przy golu Lamine Yamala (22.) i sam wykorzystał rzut karny niecały kwadrans później (36.). Gole dla Barcelony zdobyli też Brazylijczyk Raphinha (39. i 48.) oraz Alejandro Balde (45+10.), a pierwszą brakmę dla madrytczyków strzelił Mbappe (5.).
źr. wPolsce24 za PAP