FC Barcelona pogrążona w żałobie. Poruszające fakty ws. zmarłego członka sztabu

Mecz FC Barcelony z Osasuną miał rozpocząć się w sobotę o godzinie 21. Pierwszy gwizdek sędziego jednak nie wybrzmiał, a zamiast sportowej atmosfery, w Barcelonie zapanował smutek. Mecz odwołano, ponieważ kilka godzin przed jego planowanym rozpoczęciem zmarł członek sztabu szkoleniowego ekipy Hansiego Flicka. Wiadomość o śmierci klubowego lekarza Carlesa Minarro Garcii przekazał piłkarzom prezydent Joan Laporta.
Do końca pracował z drużyną
Teraz dziennik „Mundo Deportivo” ujawnił, jak wyglądał ostatni dzień lekarza, który jeszcze w sobotę uczestniczył w przygotowaniach do starcia z Osasuną. Przed śmiercią spotkał się z piłkarzami i m.in. oceniał ich stan zdrowia.
- Jako członek sztabu szkoleniowego dr Minarro spędził cały dzień od wczesnych godzin porannych razem z resztą zespołu oraz zawodnikami. Był z drużyną w hotelu i jadł posiłek z resztą ekipy – pisze „Mundo Deportivo”.
Spotkanie z Robertem Lewandowskim
Zanim piłkarski świat obiegła wiadomość o śmierci klubowego lekarza, media informowały o decyzji Hansiego Flicka, który nie znalazł miejsca w kadrze meczowej dla Roberta Lewandowskiego. Dziennik ujawnił, że odsunięcie Polaka od składu było związane z zaleceniami Minarro Garcii.
- Co więcej, przeprowadził (Carles Minarro Garcia – red.) ocenę stanu zdrowia Roberta Lewandowskiego i zalecił mu odpoczynek w meczu przeciwko Osasunie. Po południu, podczas drzemki, zmarł – podaje hiszpański dziennik.
źr. wPolsce24 za "Mundo Deportivo"/ Sportowe Fakty