Znów wygrał Niemiec, najlepszy z Polaków - ósmy. To nie jest zima naszych skoczków
To jak dotąd najlepszy wynik Biało-Czerwonych w bieżącym sezonie, choć wciąż daleki od podium. W finałowej serii wystąpiło jeszcze dwóch Polaków: Aleksander Zniszczoł (16. miejsce) oraz Kamil Stoch (22. miejsce).
Pierwsza seria zawodów zapowiadała emocje, gdy Michael Hayboeck oddał najdłuższy skok dnia – 145 m – i prowadził z minimalną przewagą nad Paschkem. Sundal (143 m) i Kraft (140 m) także prezentowali wysoki poziom, ale to Paschke w drugiej serii przypieczętował zwycięstwo perfekcyjnym skokiem.
Polscy zawodnicy ponownie mieli trudności z nawiązaniem walki z czołówką. Paweł Wąsek zakończył zawody na 36. miejscu, a Dawid Kubacki – na 41. pozycji. Polscy skoczkowie nadal szukają formy, która pozwoliłaby im włączyć się do walki o najwyższe lokaty.
Niemiecka skocznia okazała się szczęśliwa dla gospodarzy, ale polscy kibice wciąż czekają na przełom w wykonaniu Biało-Czerwonych.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata po ośmiu konkursach sezonu 2024/2025 prowadzi dzisiejszy zwycięzca Pius Paschke,m który zgromadził dotąd 676 punktów. Najwyżej sklasyfikowany z Polaków jest Aleksander Zniszczoł, który zajmuje 16. miejsce ze stratą 564 punktów do lidera.
źr. wPolsce24 za skijumping.pl