Udany rewanż Igi za przegraną szansę na złoto igrzysk w Paryżu

Wiceliderka światowego rankingu w dotychczasowych meczach w Kalifornii była niemal bezbłędna – przed ćwierćfinałem straciła zaledwie sześć gemów. W starciu z Zheng szybko potwierdziła swoją dominację, prowadząc w pierwszym secie już 5:1. Mimo chwilowego przestoju ostatecznie wygrała 6:3. W drugiej partii sytuacja wyglądała niemal identycznie – Świątek miała komfortowe 5:1, rywalka zdołała jeszcze odpowiedzieć, ale na więcej nie było jej stać. Decydujące przełamanie i zwycięstwo 6:3 przypieczętowało awans Polki do półfinału.
Dzięki temu triumfowi Świątek powiększyła swoją przewagę w bezpośrednich pojedynkach z Chinką na 7-1. O finał zagra z Mirrą Andriejewą.
Piątkowy półfinał będzie trzecim starciem Polki z Rosjanką, która rozgrywa znakomity sezon. Stan ich bezpośredniej rywalizacji to 1-1, jednak ostatnie spotkanie zaledwie trzy tygodnie temu w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Dubaju dość gładko padło łupem 17-letniej Andriejewej 6:3, 6:3.
źr. wPolsce24