El Clasico wkracza w nową erę. „Real Madryt i Barcelona prezentują obecnie piłkarski spektakl nie mający sobie równych”
„Real Madryt i Barcelona prezentują obecnie piłkarski spektakl nie mający sobie równych” – ocenia madrycki dziennik „ABC”, przypominając m.in. ostatnie wysokie zwycięstwa dwóch drużyn w spotkaniach Ligi Mistrzów, odpowiednio przeciwko Borussii Dortmund i Bayernowi Monachium.
Według gazety Barcelona Hansiego Flicka wyróżnia się w ataku, natomiast Real Madryt pod wodzą Carlo Ancelottiego w każdym meczu udowadnia, że ma solidną defensywę. W tym sezonie La Ligi „Duma Katalonii” zdobyła już 33 bramki, z czego 12 strzelił liderujący w ligowej klasyfikacji Robert Lewandowski, natomiast „Królewscy” stracili tylko siedem goli.
To właśnie Polak jest zmorą drużyny z Madrytu, której strzelił do tej pory osiem bramek, w tym cztery w barwach Borussii Dortmund w pamiętnym półfinale Ligi Mistrzów w 2013 r., wygranym przez Niemców 4:1.
Jasny pomysł na grę
„Barcelona zmieniła swoją filozofię, mają bardzo jasny pomysł na grę i grają znacznie bardziej bezpośrednio” – powiedział w piątek na przedmeczowej konferencji prasowej trener „Królewskich”. Według Ancelotiego w takim spotkaniu, jak sobotnie El Clasico, nie można wcześniej wytypować faworyta, a wynik zależy od wielu czynników na boisku.
„Mamy swoje podejście. Mieliśmy je przeciwko Bayernowi i widzieliśmy, że musimy się poprawić. W każdym meczu trzeba się dostosować. A teraz dostosujemy się do Realu Madryt” – stwierdził Flick na piątkowym spotkaniu z mediami.
„Naszą ideą jest jak najmocniejszy pressing z piłką. Musimy być coraz bliżej, musimy być zwarci i nie zostawiać przestrzeni między liniami. To, co zrobiliśmy w drugiej połowie przeciwko Bayernowi, było świetne” – dodał Niemiec.
Flick, który przez dziennik „El Mundo” został określony „strategiem ryzyka”, przyjeżdża na Estadio Santiago Bernabeu w bardzo dobrym momencie dla swojej drużyny. Barcelona w ostatnim meczu ligowym rozbiła Sewillę 5:1, a w środę wysoko pokonała w Lidze Mistrzów Bayern Monachium, z którym przegrała sześć ostatnich spotkań.
Niemiec odmienił katalońską drużynę po przeciętnych występach pod wodzą Xaviego Hernandeza. Według „El Mundo” tempo treningów jest znacznie wyższe, a samo podejście Flicka zwiększyło wydajność takich piłkarzy, jak Robert Lewandowski czy Raphinia. Polak prowadzi obecnie w klasyfikacji strzelców La Ligi, mając na koncie dwa razy więcej bramek niż Mbappe, natomiast Brazylijczyk popisał się hat-trickiem w ostatnim meczu przeciwko Bayernowi.
„W porównaniu do poprzedniego sezonu, kiedy Lewandowski ledwo wytrzymywał wysiłek na boisku, padając z wyczerpania, Polak ponownie przypomina napastnika, który w 2020 r. w Lidze Mistrzów panował nad każdym centymetrem pola karnego” – zauważa „El Mundo”.
W ostatnim oficjalnym meczu w kwietniu Real Madryt wygrał u siebie z Barceloną 3:2, a bramki strzelali Vinicius Junior, Lucas Vazquez i Jude Bellingham oraz Andreas Christensen i Fermin Lopez. Kluby zmierzyły się jeszcze w towarzyskim meczu w USA na początku sierpnia; wówczas „Barca” wygrała 2:1.
Wracają po kontuzji
Flick będzie mógł liczyć na kilku ważnych, powracających po kontuzji piłkarzy, takich jak Gavi, Fermin Lopez czy Dani Olmo. Wciąż niezdatni do gry są Araujo, Christensen, Eric Garcia, Ferran Torres i pierwszy golkiper Marc-Andre ter Stegen.
W bramce Barcelony prawdopodobnie znów pojawi się Inaki Pena, który rywalizuje o pierwszy skład z Wojciechem Szczęsnym. Flick wyraził wcześniej pełne zaufanie do umiejętności 25-letniego wychowanka, który w pierwszych występach po poważnej kontuzji ter Stegena raczej nie zawodził.
Ancelotti nie będzie mógł sięgnąć m.in. po Thibaut Courtois czy Rodrygo, którzy nabawili się urazów w ostatnim meczu Ligi Mistrzów przeciwko Borussii Dortmund. Po kontuzji wraca zaś Brahim Diaz. W pierwszym składzie Realu ma wyjść dobrze spisujący się pod nieobecność poważnie kontuzjowanego Carvajala Lucas Vasquez.
W bramce Realu drugie El Clasico z rzędu rozegra Andrij Łunin, który zastępuje kontuzjowanego Courtois. W poprzednim sezonie jego dobre występy pomogły drużynie wygrać La Ligę i Ligę Mistrzów, a kibice „Królewskich” liczą na dobrą formę Ukraińca.
Będzie to też pierwsze El Clasico dla Kyliana Mbappe, który w tym sezonie zdobył już sześć bramek. „Mbappe doskonale wie, co ma robić, bo ma doświadczenie i wiele razy grał przeciwko Barcelonie” – powiedział Ancelotti.
Prasa donosi, że przed spotkaniem nie będzie tradycyjnego lunchu Florentino Pereza z Joanem Laportą, prezesów obu drużyn. Powodem miały być jednak względy logistyczne, a nie napięte stosunki pomiędzy klubami – donosi kataloński dziennik „Mundo Deportivo”.
Coldplay na koszulkach
Piłkarze Barcelony zagrają w sobotę w koszulkach z logo zespołu pop-rockowego Coldplay. To efekt współpracy ze streamingowym dostawcą muzyki Spotify.
Barcelona jest obecnie liderem hiszpańskiej ekstraklasy z 27 punktami. Broniący tytułu Real Madryt traci do niej trzy „oczka”.
źr. wPolsce24 za PAP (Z Madrytu Marcin Furdyna)