Bonjour Wielkiej Polsce! Rafał Trzaskowski opowiedział, jak bronił Europy przed zalewem nielegalnych imigrantów
Do niedawna lewicowy ultras, z dumą paradujący z tęczowa flagą, dziś brzmi niczym najbardziej radykalne skrzydło maszerujących na Marszu Niepodległości, który w każdym wywiadzie krzyczy: - Chwała Wielkiej Polsce!
Co jeszcze jest w stanie powiedzieć Rafał Trzaskowski, żeby zdobyć serca prawicowych i konserwatywnych wyborców?
Trudno zgadywać, ale jego wywiad w GW jest pełen wspaniałych cytatów, które pokazują, jak głęboką woltę wykonał w ostatnich tygodniach polityk PO. Nie mamy sumienia cytować szerszych fragmentów, dlatego skupmy się na analizie tej jednej wypowiedzi:
- Angela Merkel, wpuszczając do Niemiec tylu uchodźców, popełniła kolosalny błąd. Byłem wówczas ministrem ds. europejskich i tłumaczyłem Niemcom, że nie wolno nam mówić: „Welcome, przyjeżdżajcie wszyscy", nawet gdyby tak dyktowało nam sumienie. Najpierw trzeba było zabezpieczyć sytuację, zapanować nad przepływami ludzi, a potem dopiero myśleć o ewentualnej solidarności - mówił prezydent Warszawy.
To jest prawdziwy cytat z rozmowy z prawdziwym Rafałem Trzaskowskim.
To nie Grzegorz Braun czy Patryk Jaki, nie Krzysztof Bosak, ale właśnie wiceprzewodniczący Platformy. Narodowy radykał!
Ten sam, który mówił kiedyś na antenie Radia Kraków tak:
- Opozycja próbuje podnosić olbrzymie larum z powodu przyjęcia 7 tysięcy ludzi, którzy będą ściśle wyselekcjonowani i sprawdzeni pod względem bezpieczeństwa. To będą w dużej części kobiety i dzieci uciekający przed represjami i śmiercią - tłumaczył jako ówczesny szef MSZ.
Jeszcze bardziej radykalny był udzielając wypowiedzi w Sejmie, kiedy zachęcał do przyjmowania imigrantów i tłumaczył ówczesny plan Niemców w taki sposób:
- Mówimy o pojedynczym, wyjątkowym mechanizmie. Nie grozi nam niekontrolowany napływ imigrantów. Solidarność, którą musimy się wykazać w tym trudnym dla Europy momencie, będzie solidarnością racjonalną, odpowiedzialną i na miarę naszych możliwości.
Co więcej, zapowiadał także proces łączenia rodzin imigrantów:
Czyżby już o wszystkim zdążył zapomnieć?
źr. wPolsce24