Publicystyka

Nitras twierdzi, że Trzaskowski jest wyższy od Nawrockiego. Sprawdzamy!

opublikowano:
mid-25524160
(fot. PAP/Tytus Żmijewski)
Sławomir Nitras zarzucił PiS-owi kłamstwo. Twierdzi, że Rafał Trzaskowski nie jest wcale niższy od Karola Nawrockiego.

Kontrowersje wokół wzrostu Rafała Trzaskowskiego zaczęły się, gdy internauci zauważyli, że lubi nosić buty na grubej podeszwie. Pojawiły się wtedy żarty, że robi to nie ze względu na wygodę czy styl, a po to, żeby dodać sobie kilka centymetrów. 

Jaki pan wysoki! 

Zamiast je zignorować, Trzaskowski zrobił najgorszy błąd z możliwych – zaczął z nimi polemizować. - Bo zaczęła się kolejna inba, że mam 168 centymetrów wzrostu. A niby polityk powinien być wysoki. Pamięta pani? - powiedział w rozmowie z Gazetą Wyborczą. Ktoś napisał prześmiewczy tweet, a TVP go pokazało jako news o tym, że mam 1,68 metra i dlatego chodzę na koturnach, to znaczy martensy to koturny. Ale dzięki temu, gdzie nie pojadę, wszyscy się dziwią, żem taki wysoki dodał.

Wiecie ile setek razy ja miałem taką sytuację w bardzo trudnych miejscach w Polsce, gdzie słyszałem po rozmowie: „Pan nawet nie jest taki zły, jak tam mówią o panu.” No oczywiście pan jest dużo wyższy niż nam się wydawało, bo przecież pamiętacie tą propagandę, że mam metr sześćdziesiąt, uprawianą przez TVP. Ale generalnie rzecz biorąc o to właśnie chodzi – mówił na Campusie Polska. 

Magia telewizji 

Powiedzmy to sobie otwarcie – Trzaskowski nie jest niskim mężczyzną. Kariery w NBA może by nie zrobił, ale dżokejem też nie zostanie. On sam twierdzi, że ma 180 cm. Jak informowała TVP Nauka, to średni wzrost dla polskiego mężczyzny. Jego wspólne zdjęcia z prezydentem Andrzejem Dudą, który ma 182 cm, pokazują, że raczej w tym akurat temacie nie kłamie. 

Pomimo tego, najwyraźniej boi się, że zostanie uznany, że wzrost to najważniejszy atut. Jak zauważyło wczoraj wielu internautów, kamery podczas debaty w TVP w likwidacji skadrowano tak, że na obrazie z kamer, które były skierowane w ich twarze, wyglądali, jakby byli równego wzrostu. Problem w tym, że tak nie jest. Karol Nawrocki jest wyższy od Trzaskowskiego, co było widać gdy obaj kandydaci znajdowali się w tym samym kadrze, np. gdy podawali sobie dłonie. 

Nitras na ratunek 

Na kolejną falę kpin z Trzaskowskiego, jaką wywołało to odkrycie, zareagował minister sportu Sławomir Nitras. Pamiętacie jak PiS mówił że Nawrocki jest 12 cm wyższy? Nawet w tej kwestii kłamie. Co to jest za indywiduum? Tylko kłamstwo – obruszył się na Twitterze.

A jak jest w rzeczywistości? Niestety nie udało nam się znaleźć oficjalnej informacji na temat wzrostu Karola Nawrockiego. Ten temat nigdy nie pojawił się w żadnym wywiadzie. Głośno za to było niedawno o zdjęciu, jakie wykonał sobie w Białym Domu z prezydentem Donaldem Trumpem. Widać na nim wyraźnie, że obaj politycy mają mniej więcej tyle samo centymetrów. Wzrost Trumpa jest znany, bowiem znalazł się w wynikach jego badań medycznych, które upubliczniono w kwietniu. Wynika z nich, że przywódca USA ma sześć stóp i trzy cale wysokości, czyli ok. 190 cm. Tym samym uznajemy wypowiedź Nitrasa za fałsz. 

Czy wzrost liczy się w polityce? 

Czy to, że Trzaskowski jest niższy od Nawrockiego, przeszkodzi mu w wyborach? Wśród ekspertów nie ma zgody co do tego, czy wzrost kandydata ma wpływ na liczbę głosów, jakie otrzymał. Dane nie dają tutaj jasnej odpowiedzi. W sondażu, który w grudniu zeszłego roku przygotował Instytut Badań Pollster, 44 proc. respondentów stwierdziło, że wzrost jest dla nich istotny przy podejmowaniu decyzji o tym, na kogo zagłosują. Złą wiadomością dla Trzaskowskiego jest to, że te 44 proc. to nie jest wcale dużo. Więcej respondentów wskazało, że ważne dla nich jest także to, czy kandydat jest religijny (47 proc.), wysportowany (59 proc.), posiadający żonę i dzieci (72 proc.) czy niezależny (93 proc.). 

Paradoksalnie najlepszą odpowiedź na pytanie o to, czy wysoki wzrost ma w Polsce znaczenie dla kariery politycznej, daje obserwacja polskiej sceny politycznej. Jarosław Kaczyński, jeden z najważniejszych i najbardziej wpływowych polityków w III RP, ma w końcu zaledwie 1,68 cm, z czego środowisko KO uwielbia skądinąd kpić. Kiedy więc Trzaskowski przegra wybory, to nie stanie się to dlatego, że Nawrocki wyrósł o 10 cm więcej.

źr. wPolsce24

Polska

Czy prezydentowi coś grozi? "Ta władza nie cofnie się przed niczym. To są bandyci"

opublikowano:
Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego. Obok dziennikarze komentują pierwsze 100 dni prezydentury.
Karol Nawrocki wściekle atakowany przez rządzących. Czy prezydentowi może coś grozić? (fot. wPolsce24)
- Mam wrażenie, że Karol Nawrocki powinien być jeszcze bardziej pilnowany. Ogromne przed nim wyzwania, ale też niebezpieczeństwa. Wiemy, co to jest za władza. To są bandyci bardzo często. Są ludzie, którzy będą używali okropnych narzędzi wobec Karola Nawrockiego - powiedział na antenie telewizji wPolsce24 Wojciech Biedroń w rozmowie z Jackiem Karnowskim.
Polska

Bardzo mocne przemówienie Karola Nawrockiego na 100 dni prezydentury. Oberwało się Tuskowi

opublikowano:
Prezydent Karol Nawrocki w Miński Mazowieckim podczas spotkania z mieszkańcami miasta z okazji 100 dni od objęcia urzędu. W swoim przemówieniu mówił o swoich sukcesach i o tym, ile złego robi dla Polski Donald Tusk i jego zausznicy. Ludzie spontanicznie wiwatowali i krzyczeli: kochamy Ciebie prezydencie.
Prezydent Karol Nawrocki w Miński Mazowieckim (fot. wPolsce24)
Prezydent Karol Nawrocki spotkał się z mieszkańcami Mińska Mazowieckiego, gdzie podsumował 100 pierwszych dni swojej prezydentury. W bardzo mocnym przemówieniu mówił m. in. o swoich inicjatywach ustawodawczych i wizytach zagranicznych, gdzie ocenił, jakie kłody podkłada mu pod nogi Donald Tusk i jego ministrowie. Zdemaskował kłamstwa obozu władzy i wyjaśnił, dlaczego wetuje niektóre ustawy .
Publicystyka

A co by było, gdyby wygrał Trzaskowski? Całe szczęście to tylko zły sen

opublikowano:
Kampania wyborcza Rafała Trzaskowskiego pełna była licznych wpadek. Tu zachwala prince polo
Rafał Trzaskowski zachwala Prince Polo (fot. wPolsce24)
W dzisiejszym wydaniu "Wiadomości wPolsce24" redaktor Piotr Czyżewski uraczył nas zabawnym wideofelietonem o tym, co by było, gdyby prezydentem został Rafał Trzaskowski. Choć to materiał dość wesoły, gdyby jednak Polacy zagłosowali inaczej, nie byłoby nam do śmiechu.
Zdrowie

"Narodowy Fundusz Zdrowia jest bankrutem". Prezydent chce ratować sytuację pacjentów

opublikowano:
Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz na konferencji prasowej po spotkaniu Karola Nawrockiego z szefem Naczelnej Izby Lekarskiej
Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz po spotkaniu Karola Nawrockiego z szefem Naczelnej Izby Lekarskiej (fot. wPolsce24)
Prezydent Karol Nawrocki spotkał się z prezesem Naczelnej Izby Lekarskiej Łukaszem Jankowskim. Głowa Państwa zaproponowała zorganizowanie specjalnego "szczytu medycznego" i ustawię, która ma doraźnie pomóc pacjentom. Poinformował o tym rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz.
Polska

Prezydent Karol Nawrocki z wizytą w Czechach. Przypomniał o jednym bardzo ważnym szczególe

opublikowano:
Prezydent Karol Nawrocki podczas spotkania z prezydentem Czech Petrem Pavlem. Karol Nawrocki odwiedził Pragę
Prezydent Karol Nawrocki podczas spotkania z prezydentem Czech Petrem Pavlem (fot. wPolsce24)
Prezydent Karol Nawrocki z kolejną wizytą dyplomatyczną. Głowa państwa tym razem odwiedziła czeską Pragę. Po rozmowie z prezydentem Petrem Palvem obaj prezydenci wzięli udział we wspólnej konferencji prasowej, na której zapewnili o bliskich więziach łączących nasze narody.
Publicystyka

Dziennikarz wPolsce24 z zarzutami za… zadawanie pytań. Skandaliczna sprawa trafi do Rzecznika Praw Obywatelskich

opublikowano:
Szymon Szereda zadawał pytania m.in. pierwszemu przewodniczącemu KOD Mateuszowi Kijowskiemu
Szymon Szereda zadawał pytania m.in. pierwszemu przewodniczącemu KOD Mateuszowi Kijowskiemu (Fot. wPolsce24)
Sprawa, która w normalnie funkcjonującej demokracji nie powinna wydarzyć się nigdy, dzieje się dziś w Polsce: dziennikarz telewizji wPolsce24 Szymon Szereda usłyszał zarzuty za wykonywanie swoich obowiązków zawodowych. Powodem miało być rzekome „zakłócanie zgromadzenia” — w praktyce: zadawanie pytań aktywistom koalicji „13 grudnia” przed budynkiem Sądu Najwyższego.