Grzegorz Braun Żydem?! Tak sądziła bardzo bliska mu osoba

Monika Braun przez wiele lat nie komentowała życia publicznego i działań swojego brata, Grzegorza. Pochodząca z artystycznej rodziny (jej ojciec, Kazimierz Braun, to reżyser teatralny) realizowała się najpierw jako aktorka (grała m.in. w „Karate po polsku”) a potem jako nauczycielka akademicka, pisarka i trenerka. Jednak w kwietniu br. opublikowała list otwarty, w którym skrytykowała brata i jego światopogląd. Monika Braun napisała m.in., że wstydzi się tego, co robi Grzegorz i nie rozpoznaje w nim „delikatnego, uważnego chłopca”, z którym się wychowała.
Myślała, że Braunowie to Żydzi
Teraz Monika Braun poszła znacznie dalej. W obszernym wywiadzie dla Gazety Wyborczej nie tylko odcięła się od poglądów brata, ale wyznała, że przed długi czas myślała, że ona, Grzegorz i cała rodzina Braunów to Żydzi.
- Zanim mój brat zaczął wygłaszać antysemickie brednie, myślałam, że jesteśmy Żydami. Braun to przecież typowe żydowskie nazwisko, co sprawdzałam szczegółowo. Niejasność rodzinnej przeszłości rozumiałam jako świadome zatajenie. Ale nie. W 2009 roku znalazłam metrykę mojego pradziadka ochrzczonego po katolicku w Tarnowie. Docierałam i do wcześniejszych metryk, sądząc, że wychyną z nich Żydzi – powiedziała Monika Braun.
Dopiero stryjeczny dziadek został antysemitą
Według aktorki i trenerki pierwszym antysemitą w jej rodzinie był jej stryjeczny brat, wybitny pisarz, przedwojenny działacz polityczny i ostatni Delegat Rządu RP na Kraj Jerzy Braun.
- Do czasu mojego stryjecznego dziadka Jerzego Brauna nikt nie był antysemitą, o ile mi wiadomo. Chętnie przypomnę, że miejscowość, w której urodził się on, a także mój dziadek i ich rodzeństwo, czyli Dąbrowa Tarnowska, składała się u początku XX wieku w 90 procentach z Żydów – stwierdziła Monika Braun, dodając, że sama marzyła o tym, by być Żydówką i mieć na imię Rachela.
- Ja nie wypieram się brata ani nazwiska. Nie wykreślę Grzegorza Brauna z genealogii. W sensie krwi i tradycji on jest nadal moim bratem. Wypieram się jego światopoglądu i czynów – podkreśliła Monika Braun.
Grzegorz Braun pozdrawia
- Tego się nie da uniknąć, ale oczywiście najserdeczniej pozdrawiam wszystkich moich bliskich, którzy w związku z moją pracą mogą odczuwać jakiś dyskomfort – komentował wystąpienie siostry Grzegorz Braun.
źr. wPolsce24 za Gazeta Wyborcza