Znowu coś spadło na Polskę! "Elementy niezidentyfikowanego obiektu" na Lubelszczyźnie. Wszczęto alarm, na miejscu służby

Majdan-Sielec to miejscowość w powiecie tomaszowskim, około 50 kilometrów od granicy z Ukrainą. Jak podaje RMF FM elementy latającego obiektu spadły około pięciuset metrów od zabudowań. Nikomu nic się nie stało.
Według rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej Janusza Sejmeja "obiekt nie miał żadnych cech wojskowych ani bojowych".
Na razie wiadomo niewiele więcej. Sprawę wyjaśniają służby, na miejscu jest m.in. policja.
To kolejne tego typu zdarzenie w ostatnim czasie. W nocy z 19 na 20 sierpnia na pole kukurydzy w Osinach (województwo lubelskie, powiat puławski) spadł obiekt, po czym nastąpił potężny wybuch. Mieszkańcy usłyszeli głośny huk, a w polu powstał krater o średnicy około 5–6 metrów i głębokości ok. 0,5 metra
Wstępna wersja mówi, że był to prawdopodobnie rosyjski dron wojskowy Geran, wykorzystywany w wojnie z Ukrainą.
źr. wPolsce24 za RMF FM