Zdradził plan Tuska? Szokujące słowa lewicowego publicysty o kryzysie migracyjnym

Do mediów społecznościowych trafił fragment rozmowy Sierakowskiego z redaktor naczelną Krytyki Politycznej Kają Puto i wykładowcą na Uniwersytecie Warszawskim Przemysławem Sadurą. W tym fragmencie Sierakowski odniósł się do kryzysu imigracyjnego, z którym od dekady zmaga się zachodnia Europa, a od niedawna także Polska.
Nie mogę się na to doczekać, czekam już na to lata, aż przypłynie tu grupa wyborców, nawet po prostu innych chociażby, i też krajobraz, kultura, innowacyjność, no właśnie wszystkie możliwe oblicza tego kraju zmienią się na pozytywne. Bo to przecież przestępczość tego kraju, Polacy na Polakach, czy Polacy na Polkach jeszcze częściej, niż jacykolwiek cudzoziemcy. Ja mogę otwarcie całkowicie powiedzieć, jak najwięcej migracji w Polsce, to jest najbezpieczniejszy projekt gospodarczo-społeczny w każdym innym sensie – powiedział.
Sugestia Sierakowskiego jest jasna. Liczy na to, że po naturalizacji imigranci staną się elektoratem lewicy i liberałów. Skądinąd nie ma w tym pomyśle niczego innowacyjnego. Amerykańscy Republikanie od lat twierdzą, że Demokraci popierają otwarte granice, bo imigranci po naturalizacji będą głosować na tych, którzy wpuścili ich do kraju, a nie tych, którzy próbowali im to utrudnić. W USA aż 10% wyborców to naturalizowani imigranci, a zrobiło się o tym głośno w 2020 roku, kiedy Joe Biden zyskał w tej grupie aż 27% przewagi.
To jednak nie jest żelazna zasada – dane wskazują, że w 2024 roku wśród naturalizowanych imigrantów minimalną przewagę zdobył Donald Trump, a nie jego demokratyczna rywalka Kamala Harris, która sama urodziła się w rodzinie imigrantów.
Słowa Sierakowskiego skomentował inny lewicowy publicysta, Marcin Giełzak. Owi "inni" mogą być wyborcami, gdy staną się Polakami w sercu, nie na papierze, a więc przestaną być inni. Będą jednymi z nas: rodakami odmiennego wyznania czy koloru skóry - napisał na portalu X. - Próba pozyskania nowego suwerena, aby przetworzyć Polskę ponad głowami Polaków to jest jednak horrendum - dodał.
źr. wPolsce24/X