Polska

TVP w likwidacji płaci za kampanię Trzaskowskiego? "Mamy do czynienia z niewyobrażalnym skandalem". Władze telewizji zaprzeczają

opublikowano:
To nie tak miało wyglądać. Nawet dziennikarze liberalnych mediów bezlitośnie punktują neo-TVP i sztab Rafała Trzaskowskiego za dzisiejszą imprezę w Końskich. - Po zmianie władzy czekają ich dość oczywiste zarzuty prokuratorskie – mówi o szefostwie państwowej telewizji w likwidacji dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Słowik.

Zdaniem części komentatorów debata TVP w likwidacji, TVN i Polsatu w Końskich miała być pułapką zastawioną przez sztab Rafała Trzaskowskiego na Karola Nawrockiego. Jeśli tak było, to można dziś już z całą pewnością stwierdzić, że kandydat Platformy Obywatelskiej wpadł w nią sam.

Poważną debatę organizują wPolsce24, Republika i TV Trwam

Po pierwsze, o 18.50 startuje wspólna debata Telewizji wPolsce24 i Telewizji Republika. Ma ona otwartą, uczciwą formułę i zostanie poprowadzona przez doświadczonych dziennikarzy: Katarzynę Gójską-Hejke (Republika), Michała Adamczyka (Telewizja wPolsce24) i Jakuba Więcława (TV Trwam). Udział w niej zadeklarował Karol Nawrocki, zaproszenie wystosowano też do Rafała Trzaskowskiego. Organizatorzy zgodzili się jednocześnie na występ Szymona Hołowni.

Państwowa telewizja nie może wybierać sobie kandydatów

Po drugie, Hołownia i inna rządowa kandydatka Magdalena Biejat domagają się udziału w debacie neo-TVP. Na miejsce jadą też m.in. Marek Jakubiak i Krzysztof Stanowski. Argumentacja jest prosta: TVP, jako stacja publiczna, nie może zorganizować debaty jedynie dla dwóch wybranych kandydatów (mieli nimi być Trzaskowski i Nawrocki).

Oczywiste zarzuty po zmianie władzy

Po trzecie, z galimatiasu sprzecznych informacji wyłoniły się w końcu konkretne informacje na temat tego, kto organizuje i kto płaci za imprezę TVP w likwidacji w Końskich. Burmistrz tego miasta powiedział „Gazecie Wyborczej”, że najemcą hali została neo-TVP. Firma z Woronicza oświadczyła z kolei, że koszty debaty ponosi sztab Rafała Trzaskowskiego.

- Mamy więc taką sytuację: organizatorem debaty jest komitet wyborczy kandydata Rafała Trzaskowskiego. Debata będzie więc, zgodnie z prawem, materiałem wyborczym komitetu. Część kosztów produkcji materiału wyborczego konkretnego kandydata poniesie TVP, bo istotnym elementem w produkcji jest hala, w której materiał będzie nagrywany – podsumował zamieszanie dziennikarz wp.pl Patryk Słowik.

Według niego, ale i wielu innych obserwatorów, to nie tylko kompromitacja telewizji państwowej, ale potencjalne złamanie prawa.

- No, nie mam przekonania, że ludzie w TVP to przemyśleli - z powodu mimo wszystko głupiej debaty po zmianie władzy czekają ich dość oczywiste zarzuty prokuratorskie – spuentował Słowik.

Interwencji organów ścigania oczekuje też dziennikarz Telewizji wPolsce24 Wojciech Biedroń. 

- Mamy do czynienia z niewyobrażalnym skandalem. W tym momencie do akcji powinna wejść prokuratura - powiedział na antenie wPolsce24.

Po godz. 17 TVP w likwidacji opublikowała oświadczenie, w którym zaprzecza słowom burmistrza Końskich a poniekąd także wypowiedziom przedstawicieli sztabu Trzaskowskiego. 

"Szanowni Państwo, nawiązując do słów Pana Krzysztofa Obratańskiego, burmistrza Końskich, informujemy, że Telewizja Polska nie jest najemcą hali sportowej w Końskich. Telewizja Polska nie finansuje dzisiejszej debaty w Końskich. Telewizja Polska nie jest organizatorem dzisiejszego wydarzenia. Telewizja Polska" - czytamy w oświadczeniu. 

źr. wPolsce24 za X/PatrykSlowik

 

Polska

Ziobro spotkał się z Orbanem. Wiemy, o czym rozmawiali

opublikowano:
Zbigniew Ziobro – były minister sprawiedliwości chwali Viktora Orbána i krytykuje rząd Donalda Tuska.
Zbigniew Ziobro – były minister sprawiedliwości chwali Viktora Orbána i krytykuje rząd Donalda Tuska (fot.Fratria/Andrzej Wiktor)
Zbigniew Ziobro spotkał się w czwartek w Budapeszcie z Viktorem Orbanem. Były minister sprawiedliwości w mediach społecznościowych podzielił się krótką relacją z tego wydarzenia.
Polska

Prezydencki minister o relacjach z Ukrainą: O pomoc Polski trzeba zabiegać

opublikowano:
Marcin Przydacz komentuje relacje prezydentów Karola Nawrockiego i Wołodymyra Zełenskiego
– Polska udzieliła Ukrainie ogromnego wsparcia w czasie wojny. Ale teraz trzeba przywrócić równowagę we wzajemnych stosunkach i szacunek dla polskich interesów – podkreślił Marcin Przydacz w programie Rozmowa Wikły na antenie wPolsce24.
Polska

Kapitan Anna Michalska bez wsparcia swoich kolegów w Straży Granicznej. “Nie odnosimy się do tej kwestii”

opublikowano:
annamichalska
Aktor Piotr Zelt nie usłyszy ostatecznego wyroku w głośnej sprawie o zniesławienie byłej rzeczniczki prasowej Komendanta Głównego Straży Granicznej, kpt. Anny Michalskiej. Jak ustalił dziennikarz Telewizji wPolsce24 Samuel Pereira, prokuratura – na polecenie ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka – wycofała apelację od wyroku uniewinniającego aktora. Poprosiliśmy - kilkakrotnie - SG o komentarz w tej sprawie. Niestety, reakcja aktualnych decydentów w SG w tej sprawie zdumiewa.
Polska

Dziennikarz zadzwonił do rzecznika Straży Granicznej w programie na żywo. Zdumiewające zachowanie

opublikowano:
Stopklatka pokazująca Samuela Pereirę w programie omawiającym porzucenie przez obecny polski rząd byłej rzeczniczki Straży Granicznej, Anny Michalskiej, w jej walce o dobre imię.
(fot. screen wPolsce24)
Ludzie Tuska porzucili kapitan Annę Michalską, byłą Rzecznik Straży Granicznej w jej walce o dobre imię. Zaatakowana przez patocelebrytów funkcjonariuszka nie może liczyć na wsparcie władzy, bo ta jest politycznym beneficjentem zachowań tych, którzy zniesławiali Michalską. Dlaczego jednak swojej koleżanki nie bronią dziś nawet przedstawiciele Straży Granicznej, którzy nie chcą zająć w jej sprawie żadnego stanowiska?