Polska
Tusk niemal odleciał w autopromocji, wiceprezes Stowarzyszenia "Tak dla CPK" sprowadził go na ziemię
opublikowano:

Premier Donald Tusk ogłosił z pompą nowy program „Nasza Kolej”, zapowiadając inwestycje warte 180 miliardów złotych i przewóz aż 500 milionów pasażerów do 2026 roku. „Budujemy, nie gadamy” – napisał dumnie w mediach społecznościowych. Problem w tym, że za słowami niekoniecznie idą czyny.
Michał Czarnik, wiceprezes Stowarzyszenia TakdlaCPK, błyskawicznie zareagował, publikując porównanie mapy planowanych inwestycji kolejowych z 2023 roku i tej przedstawionej przez rząd Tuska w 2024. Różnica? Kolosalna. Tam, gdzie jeszcze rok temu planowano sieć połączeń spinającą całą Polskę, dziś zostało zaledwie kilka linii — głównie w okolicach Warszawy i trasy do CPK.
„Nic śmieszniejszego dziś nie usłyszycie” – skwitował Czarnik. Internauci nie kryją oburzenia: zamiast rozwoju, mamy stopniowe wygaszanie ambitnych planów, które mogły zrewolucjonizować transport kolejowy w Polsce.
źr. wPolsce24 za X










