Potężne uderzenie w migrantów. Za rządów Trumpa złapali już 33 tys. przybyszów

Skuteczna walka z przestępczością będącą skutkiem nielegalnej migracji do USA była jedną z kluczowych obietnic wyborczych Donalda Trumpa. Wygląda na to, że jako prezydent dotrzymał on słowa. Drastycznie spadła liczba przejść przez zieloną granicę, a nielegalni migranci są zatrzymywani w całym kraju. Amerykański urząd ds. Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) podał w piątek, że w ciągu pierwszych 50 dni prezydentury Trumpa aresztowano blisko 33 tys. imigrantów.
Kryminaliści i skazańcy
Kto składa się na tę liczbę? Aż 14 tys. zatrzymanych to skazani przestępcy, którzy dzięki liberalnej polityce penitencjarnej cieszyli się dotąd wolnością. Kolejnych 10 tys. to osoby z zarzutami popełnienia różnych przestępstw kryminalnych. Reszta, według ICE, złamała prawo w ten sposób, że nielegalnie znalazła się na terytorium USA.
Liczba deportacji będzie rosnąć
Przypomnijmy, że w styczniu br. Kongres USA przyjął ustawę, pozwalającą na areszt i deportację imigrantów w związku z podejrzeniem o naruszenie prawa.
- Deportowaliśmy z naszego kraju znanych terrorystów, członków karteli i gangów - oświadczyła sekretarz bezpieczeństwa wewnętrznego Stanów Zjednoczonych Kristi Noem. Zaznaczyła ona, że liczba deportacji będzie rosnąć.
źr. wPolsce24 za PAP