Imigranci wciąż szturmują granicę. Żołnierze strzelają na postrach. MON podał, jak często się to zdarza
Zgrupowanie Zadaniowe "Bezpieczne Podlasie”, które wspiera Straż Graniczną, nie odnotowało w tym roku, aby w wyniku użycia broni poszkodowani zostali migranci – podał resort. Natomiast tylko w tym roku w bezpośrednich starciach z migrantami rannych zostało 63 żołnierzy i dziesięciu funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Kule gumowe wystarczają
Powołując się dane Ministerstwa Obrony Narodowej gazeta wskazała, że od początku roku wojsko pilnujące granicy polsko-białoruskiej oddało 1609 strzałów alarmowych i ostrzegawczych z wykorzystaniem ostrej amunicji. Coraz częściej do odpierania ataku wojsko wykorzystuje broń gładkolufową.
"Używamy kul gumowych i to jest ostateczność, kiedy oddajemy strzał w kierunku człowieka. Okazało się, że najagresywniejsi migranci, kiedy widzą, że żołnierze są uzbrojeni w taką broń, nie podejmują jakichkolwiek prób ataku i jest to skuteczny element odstraszający" – „Rz” cytuje dowódcę zgrupowania gen. Arkadiusza Szkutnika, który tłumaczył działania żołnierzy na antenie Radia Białystok.
60 imigrantów dziennie
Kilka dni temu wiceszef MON Paweł Bejda z PSL podsumował w Sejmie sytuację na granicy Polski z Białorusią. Średnio 60 osób dziennie próbuje przekroczyć polsko-białoruską granicę. Od początku roku na granicy polsko-białoruskiej zostało rannych 63 żołnierzy. Skąd przybywają do nas nieproszeni goście? Przede wszystkim Afganistanu, Syrii i Iranu.
– Ten ruch jest regulowany przez białoruskie służby – tłumaczył wiceminister. Zgodnie z informacją przedstawioną przez Pawła Bejdę, w zeszłym tygodniu miejscami, gdzie migranci najczęściej szturmowali granicę były rejony miejscowości Czeremcha i Michałowo na Podlasiu. 70 procent wtargnięć miało miejsce poza strefą buforową.
Żołnierze ścigani przez prokuratora
Piotr A. Skiba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie, poinformował "Rzeczpospolitą”, że w tamtejszym wydziale do spraw wojskowych prowadzone są dwa postępowania związane z użyciem broni przez żołnierzy służących na granicy. 3 listopada 2023 r. w okolicy jeziora Topiło żołnierz postrzelił Syryjczyka w trakcie pościgu. Migrant trafił do szpitala. Postępowanie w sprawie się toczy.
Śledczy zajmują się też dwoma żołnierzami, którzy strzelali 25 marca w okolicach Dubicz Cerkiewnych, gdy granicę szturmowało kilkudziesięciu cudzoziemców. Prokuratura Krajowa podała, że oddali co najmniej kilka strzałów w kierunku migrantów, pomimo że „nie znajdowali się w sytuacji zagrażającej ich życiu”.
wPolsce za PAP/”Rzeczpospolita”