Korale i ziemniaki. Wyborczy skandal w komisji na Żoliborzu

Internet rozgrzała do czerwoności sprawa dwóch członków komisji wyborczej z ul. Ks. Jerzego Popiełuszki w Warszawie. Założyli oni do pracy przy głosowaniu używane w kampanii przez zwolenników jednego z kandydatów korale, co znaczna część obserwatorów uznała za ostentacyjną agitację wyborczą – tego zaś zabrania pod surową karą polskie prawo. Na dodatek w sieci pojawiły się zdjęcia "żartownisiów" z przedstawicielami rządu i partii Donalda Tuska, z parad homoseksualistów itd. Wskazują one jednoznacznie na polityczne sympatie członków żoliborskiej komisji.
Sprawę skomentowała PKW, panowie zostali przywołani do porządku i korale zdjęli. Ktoś za to przyniósł im worek ziemniaków – złośliwe nawiązanie do „popisów” posłanki PO Kingi Gajewskiej, która w ostatnich dniach kampanii urządziła sesję zdjęciową w hospicjum, wręczając starym, schorowanym ludziom kilkukilogramowe worki ziemniaków.
źr. wPolsce24