Polska

Sztab Generalny ostrzega: na drogach będzie pełno wojska. Czy mamy się czego obawiać?

opublikowano:
AS_DSC01173_20230220.webp
Już niedługo na drogach w całej Polsce będziemy mogli zobaczyć przemieszczające się wojskowe kolumny (Fot. Fratria/Andrzej Skawarczyński)
Tysiące żołnierzy, setki czołgów, huk silników i śmigłowców, dym i hałas – to nie sceny z filmu wojennego, a Polska już za kilka dni. Sztab Generalny zapowiada ogromne manewry „Żelazny Obrońca”, które trzy kluczowe punkty w kraju, ale są one od siebie na tyle oddalone, że na przemieszczające się kolumny wojskowe można będzie się natknąć niemal wszędzie.

Oficjalnie to tylko ćwiczenia, ale w tle Rosja i Białoruś szykują własne, groźnie brzmiące manewry „Zapad 2025” tuż przy naszej granicy. Czy Polacy mają powody do niepokoju?

Żelazny Obrońca – pokaz siły NATO w Polsce

Już za kilka dni w Polsce ruszą największe tegoroczne ćwiczenia wojskowe pod kryptonimem „Żelazny Obrońca”. Na polskich drogach i poligonach zobaczymy około 34 tysięcy żołnierzy z całego Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz blisko 600 jednostek ciężkiego sprzętu, w tym czołgów, transporterów opancerzonych i samobieżnej artylerii.

W operacji wezmą udział wszystkie rodzaje sił zbrojnych: od wojsk lądowych po marynarkę, lotnictwo, wojska specjalne i obronę terytorialną. Trzon polskich sił utworzą 1. Warszawska Brygada Pancerna, 21. Brygada Strzelców Podhalańskich i 19. Brygada Zmechanizowana z Lublina, wspierane przez jednostki logistyczne i dowodzenia. Wsparcia udzielą również Amerykanie z 1. Dywizji Pancernej oraz V Korpusu US Army, a także żołnierze natowskiej grupy bojowej stacjonującej w Orzyszu.

Wojsko apeluje o spokój

Manewry będą prowadzone nie tylko na poligonach w Orzyszu, Ustce i Nowej Dębie, ale także w tzw. terenie przygodnym, co oznacza, że ruch wojskowych kolumn zobaczymy na wielu polskich drogach. Przewidziane są przeloty samolotów i śmigłowców, strzelania z użyciem amunicji ćwiczebnej, pozoracje pola walki z dymem i hukiem, a także przemarsze i przejazdy ciężkiego sprzętu. Sztab Generalny zwrócił się z apelem do mieszkańców trzech miejscowości, które będą w centrum działań – Orzysza, Ustki i Nowej Dęby – prosząc o zachowanie spokoju i zrozumienie dla ewentualnych utrudnień w ruchu. „To rutynowe ćwiczenia, których celem jest podniesienie interoperacyjności wojsk NATO” – podkreślono w komunikacie.

Rosja i Białoruś odpowiadają manewrami Zapad 2025

Niedługo później tuż za naszą wschodnią granicą odbędą się rosyjsko-białoruskie manewry Zapad 2025. Potrwają od 12 do 16 września i według oficjalnych deklaracji weźmie w nich udział około 13 tysięcy żołnierzy. Jednak zachodni eksperci ostrzegają, że w praktyce liczba ta może być nawet dziesięciokrotnie większa, a Moskwa wykorzystuje zaniżone dane, by uśpić czujność sąsiadów. Część ćwiczeń odbędzie się w bezpośredniej bliskości polskiej granicy, a scenariusze mają obejmować najnowocześniejsze formy działań bojowych, w tym te oparte na doświadczeniach z wojny w Ukrainie. Przedstawiciele białoruskiej armii nie wykluczają, że w trakcie manewrów będą ćwiczone uderzenia taktyczną bronią jądrową oraz wykorzystanie rosyjskich pocisków balistycznych średniego zasięgu Oresznik.

Dwa pokazy siły w cieniu napięć

Oficjalnie zarówno „Żelazny Obrońca”, jak i „Zapad 2025” mają charakter defensywny i nie są wymierzone w konkretne państwa. Jednak fakt, że obie operacje odbywają się niemal równocześnie, w niewielkiej odległości od siebie, zwiększa ryzyko nieporozumień i prowokacji. NATO chce w ten sposób pokazać jedność i gotowość do obrony państw członkowskich, a Rosja i Białoruś – udowodnić, że potrafią reagować na działania Zachodu. To geopolityczna rozgrywka, w której gesty i sygnały mają znaczenie równie duże, co realne działania wojskowe.

Co to oznacza dla Polaków?

Należy przygotować się na obecność wojska niemal w całym kraju. Dla części mieszkańców będzie to oznaczało hałas, dym i utrudnienia w ruchu. Dla innych – poczucie bezpieczeństwa wynikające z widoku sojuszniczych czołgów i żołnierzy. Eksperci podkreślają, że choć napięcie w regionie jest realne, Polska nie jest obecnie bezpośrednio zagrożona. Ćwiczenia takie jak „Żelazny Obrońca” są elementem planowej działalności szkoleniowej i zarazem jasnym sygnałem dla każdego potencjalnego agresora: NATO jest gotowe do działania.

źr. wPolsce24 za polsatnews.pl

Polska

Napięta atmosfera na dożynkach w Spale. Minister oskarża dziennikarzy

opublikowano:
Krajewski ok.webp
- Dzielicie Polskę, dzielicie rolników – zarzucił minister Stefan Krajewski dziennikarzom relacjonującym rządowe dożynki w Spale, w tym reporterowi telewizji wPolsce24. Polityk PSL zareagował w taki sposób na pytania o rolników, którzy przyjechali na wydarzenia nie tylko po to, żeby świętować, ale by zaprotestować mi. in. przeciwko umowie z grupą Mercosur.
Polska

Służby Tuska inwigilowały opozycję? Poseł Mariusz Gosek: To afera na skalę międzynarodową i koniec tego rządu

opublikowano:
gosek ok.webp
W czasie rządów Donalda Tuska miało dochodzić do inwigilacji posłów opozycji przy użyciu narzędzi jeszcze bardziej inwazyjnych niż Pegasus – ujawnił na antenie telewizji wPolsce24 poseł PiS Mariusz Gosek. Według informacji ujawnionych przez polityka Prawa i Sprawiedliwości chodzi o systemy szpiegowskie, o których opinia publiczna dotąd nie słyszała.
Polska

Polska więzi bohatera Ukrainy. Skandaliczna służalczość wobec Niemiec

opublikowano:
NS2.webp
Wołodymyr Z. zapewne myślał, że w takim kraju jak Polska jest bezpieczny. Okazało się, że co innego polityczne deklaracja, a co innego praktyka sądowa wymuszona przez interes niemiecki (Fot. X)
Ta decyzja musi budzić sprzeciw każdego, kto nie trzyma kciuków za Rosję i nie liczy na szybkie odnowienie jej gazowych interesów z Niemcami. Warszawski sąd postanowił aresztować Wołodymyra Z., Ukraińca podejrzewanego przez niemiecką prokuraturę o udział w wysadzeniu gazociągu Nord Stream 2.
Polska

Wiemy, dlaczego umorzyli sprawę Nowaka. Szokujące kulisy decyzji sądu wobec dawnego przyjaciela Tuska

opublikowano:
sławomir nowak.webp
Telewizja wPolsce24 ujawniła, dlaczego sąd umorzył sprawę Sławomira Nowaka (Fot. Fratria)
Nie milkną echa decyzji sądu o umorzeniu tzw. polskiego wątku afery korupcyjnej Sławomira Nowaka. Mimo, że uzasadnienie budzącej potężne kontrowersje decyzji Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa, jest wciąż utajnione, dziennikarz telewizji wPolsce24 Wojciech Biedroń ujawnił jego treść.
Polska

Zbigniew Ziobro: Ekipa Tuska chciała wywrócić demokratyczne wybory, ale powstrzymał ich Hołownia

opublikowano:
ziobro ok.webp
W czasie kampanii wyborczej władze miały dysponować jeszcze bardziej zaawansowanym systemem niż Pegasus, który wykorzystywała w czasie kampanii wyborczej do podsłuchiwania posłów, a nawet osób z otoczenia prezydenta Karola Nawrockiego – ujawnił w Porannej rozmowie Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości i prokurator generalny.
Polska

Psychiatra potrzebny? Cała prawda o "babci Kasi" w kilkadziesiąt sekund. Zobacz i oceń sam

opublikowano:
Zrzut ekranu (64) 2025-10-02_15.23.30.webp
Babcia Kasia ma zostać zbadana przez psychiatrów. Czy to słuszna decyzja? (Fot. wPolsce24)
Sąd skierował znaną z licznych prowokacji i wulgarnych zachowań „Babcię Kasię” – Katarzynę Augustynek – na badania psychiatryczne.