Polska

Ciąg dalszy sprawy Palikota. Wierzyciele mają się zrzucić na upadłość spółki byłego posła

opublikowano:
Palikot_Janusz_001.webp
Janusz Palikot (fot. Wikimedia Commons)
Wierzyciele Manufaktury Piwa, Wódki i Wina muszą wyłożyć około 600 tysięcy złotych na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego przeciwko spółce Janusza Palikota.

Przypomnijmy – były lider Ruchu Palikota został zatrzymany przez CBA 3 października 2024 roku w Lublinie, a następnie przewieziony do aresztu śledczego we Wrocławiu, gdzie przebywał aż do 27 stycznia 2025 roku. To właśnie tego dnia biznesmen został zwolniony po wpłaceniu kaucji w wysokości 2 milionów złotych.

Jak się teraz okazuje, syndyk złożył wniosek do wierzycieli spółki byłego posła Platformy Obywatelskiej (w latach 2005-2010), aby ci złożyli się na koszty dalszego postępowania upadłościowego. Chodzi o kwotę blisko 600 tysięcy złotych, które miałyby posłużyć na kontynuowanie całej procedury.

Sprawa wywołała oburzenie wśród wierzycieli spółki Manufaktura Piwa, Wódki i Wina (łącznie osiem podmiotów), którzy pytają, dlaczego mają płacić za uporządkowanie spraw byłego polityka, skoro ten znalazł 2 miliony złotych na wyjście z aresztu. Syndyk podkreśla jednak, że konto spółki Palikota jest puste, a spółka nie ma zdolności do dalszego prowadzenia działalności.

- Miesięczne koszty utrzymania i zabezpieczenia Manufaktury oraz postępowania upadłościowego to co najmniej 150 tysięcy złotych – czytamy w „Rzeczpospolitej”.

Januszowi Palikotowi stawianych jest osiem zarzutów – siedem dotyczących oszustwa oraz jeden dotyczący przywłaszczenia mienia. Łącznie grozi mu nawet do 20 lat pozbawienia wolności.

Źr.wPolsce24 za Rzeczpospolita

 

Polska

Znicze na Białorusi, pustka na Monte Cassino. Dyplomata Schnepf zlekceważył polskich bohaterów

opublikowano:
videoframe_15566.webp
Szokująca postawa Ryszarda Schnepfa, kierującego polską placówką dyplomatyczną w Rzymie. Nie znalazł on czasu, by 15 sierpnia położyć choćby symboliczną wiązankę kwiatów na cmentarzu pod Monte Cassino – miejscu, które na zawsze wpisało się w dzieje polskiego oręża.
Polska

Prezydent Karol Nawrocki: "Polska jest jedna i o tę jedną Polskę będę się upominał"

opublikowano:
mid-25815241.webp
(fot. PAP/Rafał Guz)
10 dni prezydentury były pełne mojej ciężkiej pracy, o czym świadczą m.in złożone w Sejmie projekty ustaw; takie będzie całe pięć lat - mówił prezydent Karol Nawrocki w niedzielę, podczas spotkania z mieszkańcami Godziszowa Trzeciego (woj. lubelskie). Dodał, że będzie dbał o chrześcijańskie wartości.
Polska

Wiadomości wPolsce24 - pełne wydanie z dnia 17.08.2025

opublikowano:
2019035_4.webp
Za nami pierwsze dni urzędowania prezydenta Karola Nawrockiego, a w tle jego pierwszych decyzji widać kolejną rządową aferę, która tym razem może naprawdę pogrążyć gabinet Donalda Tuska.
Polska

Robert Bąkiewicz usłyszał zarzuty. "Mordy w kubeł"

opublikowano:
2019392_2.webp
Robert Bąkiewicz i Krzysztof Wąsowski po przesłuchaniu przez prokuraturę
Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim postawiła Robertowi Bąkiewiczowi zarzut znieważenia funkcjonariusza poprzez użycie nieodpowiedniego słowa. Problem w tym, że sam Bąkiewicz uważa, że nic takiego nie powiedział. W ramach środków zapobiegawczych działacz nie może zbliżać się do granicy polsko-niemieckiej.
Polska

PILNE. Siłowe wejście do Krajowej Rady Sądownictwa? Alarm w mediach społecznościowych

opublikowano:
krs wejście.webp
O wejściu ludzi z Ministerstwa Sprawiedliwości do gmachu KRS poinformowali jej członkowie na specjalnym briefingu (Fot. screen wPolsce24)
Dwie osoby próbowały wejść nielegalnie do gabinetów członków Krajowej Rady Sądownictwa – alarmują przedstawiciele tej instytucji. Jedną z nich miał być sędzia pełniący obecnie ważną funkcję w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Polska

Koreański napis na dronie. Prokuratura ujawnia nowe ustalenia w sprawie eksplozji w Osinach

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-08-20 190232.webp
Prokuratura przekazała nowe informacje w sprawie drona, który spadł na pole w Osinach. (fot.wPolsce24)
Szef Prokuratury Okręgowej w Lublinie prokurator Grzegorz Trusiewicz przekazał najnowsze ustalenia w sprawie drona, który spadł na pole w Osinach. Poinformował, że na największym elemencie silnika ujawniono napis prawdopodobnie w języku koreańskim. Dodał, że skala zniszczeń jest na tyle duża, że śledczy nie są w stanie jednoznacznie określić pochodzenia obiektu.