Ukrainka podwoziła "gości" Łukaszenki. Proceder przemytu migrantów trwa

Kobieta początkowo twierdziła, że odwiedziła koleżankę, mieszkającą w Hajnówce i wracając do domu, postanowiła zabrać pięciu autostopowiczów, których spotkała przy drodze. Ostatecznie jednak przyznała, że otrzymała informacje o miejscu odbioru cudzoziemców za pośrednictwem komunikatora internetowego.
Zarówno kierująca samochodem, jak i jej pasażerowie, zostali przekazani Straży Granicznej. Kobieta odpowie za pomocnictwo w nielegalnym przekroczeniu granicy, za co grozi kara do 8 lat więzienia.
Ten incydent potwierdza, że proceder nielegalnego przerzutu migrantów przez granicę polsko-białoruską nadal trwa. Pomimo wprowadzenia strefy buforowej i zwiększenia obecności służb, migranci wciąż próbują przedostać się do Polski, często z pomocą kurierów i organizacji działających na pograniczu. Niektóre z tych grup deklarują niesienie pomocy humanitarnej, jednak ich działania polegają głównie na przemycaniu ludzi.
Zatrzymanie w Łosince to kolejny dowód na to, że problem nielegalnego przerzutu migrantów przez granicę polsko-białoruską jest nadal aktualny i wymaga dalszych działań ze strony służb oraz współpracy międzynarodowej w celu jego rozwiązania.
źr.wPolsce24 za policja.pl