Ukraińcy zapowiadają ekshumacje. Nawrocki o postawie Zełenskiego: Nieprzyzwoite

Znowu przełom bez przełomu? Tak można odczytać wypowiedź ambasadora Ukrainy w Polsce Wasyla Bodnara w sprawie ekshumacji ofiar Rzezi Wołyńskiej. Bodnar stwierdził, że prace mogą ruszyć na wiosnę. W jednym miejscu (w Puźnikach) i bez polskiego kierownictwa…
"Jeżeli pogoda pozwoli"
- Nie wiemy dokładnie, w którym miesiącu, ale szykujemy się na to, że jeżeli pogoda pozwoli, to wszystkie zezwolenia są wydane i ekipa od strony polskiej jest także przygotowana do rozpoczęcia tych działań – poinformował Wasyl Bodnar na antenie TVN24.
Ukraina obstaje przy swoim stanowisku na temat tego, kto ma prowadzić prace ekshumacyjne.
- Według ukraińskiego ustawodawstwa, ma być firma ukraińska, która posiada licencję na przeprowadzenie takich prac – stwierdził.
Najpierw pogrzeby, potem wspólnota
Do sprawy ekshumacji na Wołyniu odniósł się dzisiaj kolejny raz prezes IPN i kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.
- To, co robi prezydent Ukrainy (Wołodymyr Zelenski – red.) wobec Polski w sprawie ekshumacji ofiar Rzezi Wołyńskiej, jest nieprzyzwoite, bo nie możemy podjąć ekshumacji – powiedział Nawrocki na spotkaniu w Suwałkach.
Zaznaczył, że odkąd jest prezesem Instytutu Pamięci Narodowej wspiera Ukrainę, ale - według niego - kraj, który nie pozwala na pochowanie polskich ofiar nie może być częścią wspólnoty europejskiej.
- Deklaruję od samego początku mojej drogi jako kandydata na prezydenta, że dla mnie dyskusja o bezwarunkowym przyjęciu Ukrainy do Unii Europejskiej jest nie do przyjęcia, bowiem państwo, które nie wyraziło zgody na ekshumację i pochowanie 120 tysięcy Polaków, a my chcemy być traktowani w sposób partnerski i zrównoważony, nie może tworzyć europejskiej wspólnoty, bo jeszcze nie pozwolili nam pochować naszych ofiar, a to jest naszym obowiązkiem - powiedział Nawrocki.
Źr. wPolsce24 za PAP