Polska

Banderowskie zbrodnie w Sejmie. Część koalicji rządzącej popiera projekt PiS dotyczący „kłamstwa wołyńskiego”

opublikowano:
1620px-Pomnik_Rzezi_Wołyńskiej_w_Warszawie_2022_03
Nowelizacja przepisów ma wprowadzić karę za kłamstwa o ludobójstwie na Wołyniu (fot. gov.pl\wikipedia)
Wszyscy za, tylko Platforma przeciw. Sejm pracował nad projektem przepisów dotyczących „kłamstwa wołyńskiego”. Jeśli dojdzie do takiej nowelizacji ustawy o IPN, zaprzeczanie banderowskim zbrodniom na Wołyniu będzie traktowane tak samo, jak „kłamstwo oświęcimskie”.

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o IPN. Chcą, żeby negowanie ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej było karalne. Nowy przepis wygląda tak, jak ten dotyczący „kłamstwa oświęcimskiego”. Zakazane ma być gloryfikowanie postaci Stepana Bandery i ideologii ukraińskiego nacjonalizmu.

Nie ma decyzji o ekshumacjach

- Słyszeliśmy tutaj z tej mównicy parę tygodni temu zapewnienia pana premiera Donalda Tuska, że mamy przełom, że będą ekshumację naszych pomordowanych rodaków i będziemy mogli ich godnie pochować. Poza słowem przełom nie stało się nic, nie ma żadnych ekshumacji, nie ma żadnych decyzji o ekshumacjach. Jest po prostu znów czarowanie nas przez państwo ukraińskie – mówił podczas pierwszego czytania w Sejmie jeden ze sprawozdawców projektu, poseł PiS Przemysław Czarnek.

- Nie możemy pozwolić sobie na to, żeby dalej nas oszukiwano co do tego, co się działo w Małopolsce Wschodniej i na Wołyniu – dodawał Czarnek.

PSL mówi: "Bardzo cenna inicjatywa"

Projekt PiS, zakładający też odpowiednie zmiany w Kodeksie Karnym, poparła Konfederacja, choć jej przedstawiciele zapowiadali, że zgłoszą poprawki. Jako „bardzo cenną” określił inicjatywę PiS przedstawiciel klubu PSL Tomasz Samborski. Polska 2050 chce, żeby ustawę dopracować w komisji.

Platforma kręci nosem

Ustawę prawicy skrytykowała za to Platforma Obywatelska.  - Projekt złożony przez posłów PiS w tym momencie i takiej formie może tylko nasypać piachu w tryby tego delikatnego procesu i uniemożliwi rodzinom pomordowanych na kolejne lata godnego uczczenia ich pamięci – stwierdziła posłanka KO Iwona Karolewska, nawiązując do rzekomego porozumienia, jakie mieli zawrzeć w sprawie ekshumacji na Wołyniu Donald Tusk i Wołodymyr Zełeński.

- Czy osiem lat, przez które ostatnio rządziliście, było za krótkim czasem, aby zdążyć z takimi poprawkami? Czy dwa ostatnie lata waszych rządów w warunkach wojny w Ukrainie i wielkiego wysiłku społeczeństwa i państwa polskiego na rzecz Ukrainy nie dały wam najlepszej w dziejach możliwości, żeby rozwiązać sprawy pochówku pomordowanych na Wołyniu ofiar? – pytała Karolewska, zarzucając IPN, że jest instytucją polityczną, za co odpowiedzialność ponosi prezes tej instytucji i kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.

- Należy powrócić do prac na poziomie komisji oraz wypracować lepszą, bardziej przemyślaną i kompleksową ustawę – puentowała Iwona Karolewska.

Źr. wPolsce24 za PAP

 

Polska

Poseł koalicji zwyzywał kolegę. Zapomniał wyłączyć telefon i poszło w eter

opublikowano:
kłótnia na komisji sprawiedliwości
źr. wPolsc24
"K***a, wszystko przez tego p***ego Zimocha, k***a mać"" - to nie fragment nowego filmu Pasikowskiego czy Vegi, a zapis rozmowy posła Polski 2050 i koalicji 15 grudnia Pawła Śliza, który nie mógł powstrzymać emocji po przegranym głosowaniu na komisji sprawiedliwości. Do sprawy na antenie telewizji wPolsce24 odniósł się profesor Przemysław Czarnek.
Polska

Tak polski rolnik przechytrzył drożyznę Tuska. Ależ to jest świetny pomysł!

opublikowano:
Redaktor telewizji wPolsce24 przy warzywomacie, w którym można kupić świeże warzywa. Rewelacyjny pomysł polskiego ronika
Wspaniały pomysł polskiego rolnika. Oby więcej takich inicjatyw, a wszyscy będziemy mieć lepiej (fot. wPolsce24)
Zdesperowani, zmęczeni, bezsilni, ale wciąż z honorem. Rolnicy, którzy przez całe życie karmią Polskę, dziś sami stają pod ścianą, bo sprzedać swoich zbiorów się nie da. Choć w sklepach ceny szybują i za warzywa płacimy krocie, te w skupach są tak niskie, że każdy kilogram dla rolnika to strata. Dlatego wielu z nich postanowiło zrobić coś, co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe.
Polska

Prezydent Nawrocki ma pomysł na polskie porty. „Tak dla ambitnej Polski!”

opublikowano:
Prezydent Karol Nawrocki podczas konferencji prasowej prezentuje projekt ustawy o rozwoju polskich portów morskich, podkreślając znaczenie inwestycji w Świnoujściu, Gdyni, Gdańsku i Szczecinie dla bezpieczeństwa i gospodarki kraju.
PAP/Marcin Gadomski
Prezydent Karol Nawrocki podpisał w Gdyni inicjatywę ustawodawczą „Tak dla polskich portów”. Projekt ustawy zobowiązuje rząd do szeregu inwestycji, których celem ma być zabezpieczenia interesów gospodarczych i strategicznych Polski.
Polska

Gdzie ucieknie Donald Tusk, gdy PiS przejmie władzę? Premier odpowiedział, to trzeba zobaczyć!

opublikowano:
Premier Donald Tusk pojawił się w podcaście Onetu „WojewódzkiKędzierski”, prowadzonym przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego.
Oficjalnie żartuje z zarzutów o proniemieckość, po czym spokojnie realizuję agendę korzystną dla Niemiec, kosztem Polski (Fot. PAP/Marcin Gadomski)
Premier Donald Tusk pojawił się w podcaście Onetu „Wojewódzki&Kędzierski”, prowadzonym przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego, a więc znanych akolitów Platformy Obywatelskiej. Mimo iż były to raczej cieplarniane okoliczności dla szefa rządu, nie zabrakło, jak to u Wojewódzkiego, prowokacyjnych pytań.
Polska

Tusk: ja nie wygrałem wyborów! Tłumaczenie szefa PO o braku realizacji obietnic przejdzie do historii

opublikowano:
Donald Tusk po raz kolejny wzbudził konsternację swoją wypowiedzią o realizacji obietnic wyborczych. Podczas spotkania w Piotrkowie Trybunalskim premier stwierdził, że skoro w wyborach w 2023 roku jego ugrupowanie otrzymało niespełna 31 procent głosów, to zrealizował około jednej trzeciej obietnic.
Wygląda na to, że Tusk postanowił zagrać na nosie swoim wyborcom (Fot. PAP/Radek Pietruszka)
Donald Tusk po raz kolejny wzbudził konsternację swoją wypowiedzią o realizacji obietnic wyborczych. Podczas spotkania w Piotrkowie Trybunalskim premier stwierdził, że skoro w wyborach w 2023 roku jego ugrupowanie otrzymało niespełna 31 procent głosów, to zrealizował około jednej trzeciej obietnic. Pobłądził w logice? Nie, bo swoją tezę powtórzył dwa dni później!