Służby Tuska uderzą w obrońców granicy? Znana fundacja oferuje pomoc prawną, sędziowie wyjaśniają, czym jest obywatelskie zatrzymanie

- Jeżeli obrońców granic spotkają jakiekolwiek problemy prawne związane z ich zaangażowaniem na rzecz naszego bezpieczeństwa - mogą liczyć na pomoc prawną pro bono prawników Instytutu – poinformował prezes Ordo Iuris mec. Jerzy Kwaśniewski.
Prawo do zatrzymania niezależne od uprawnień policji
Z kolei stowarzyszenie Sędziowie RP wyjaśniło, czym jest obywatelskie zatrzymanie.
- Prawo do ujęcia sprawcy przestępstwa na gorącym uczynku oraz podjęcia pościgu jest niezależne od uprawnień policji, przysługuje ono każdemu bez względu na cechy osobnicze i jest wprost skodyfikowane w polskim ustawodawstwie – podali Sędziowie RP, wskazując na artykuł 243 Kodeksu postępowania karnego.
Liberalna lewica niezadowolona z obywatelskich patroli
Te deklaracje to odpowiedź na rosnącą nagonkę na Ruch Obrony Granicy i niesformalizowane grupy np. kibiców, pilnujących zachodniej granicy Polski, przez którą Niemcy przerzucają do naszego kraju nielegalnych migrantów z Afryki czy Bliskiego Wschodu.
Poza zwolennikami władzy i prorządowymi dziennikarzami, którzy domagają się rozpędzenia obywatelskich patroli, nacisk na służby wywierają też politycy Platformy. Przykład? Bartosz Arłukowicz, który apelował do ministra spraw wewnętrznych Tomasza Siemoniaka, aby „popatrzył jeszcze dokładnie na okolice szczecińskich przejść granicznych”, gdzie, jak napisał na X Arłukowicz, „niektórzy „zabawiają” się w strażników”.
Tymczasem zaangażowanie Ruchu Obrony Granic przynosi już pierwsze rezultaty. Jeden z partoli na moście kolejowym w Gubinku ujął 4 nielegalnych migrantów z Erytrei.
- Państwo abdykowało — musimy działać sami. Dla bezpieczeństwa Polaków – skomentował lider ROG Robert Bąkiewicz.
źr. wPolsce24