Polska

„Czy to prawda, że przyjmował pan korzyści majątkowe?”. Mocne pytanie do Lisa, w tle śledztwo dotyczące Polnordu i Giertycha

opublikowano:
MAT_8377.webp
Córka Tomasza Lisa (na zdjęciu) Pola już nie pracuje w Canal+Sport (Fot. Fratria/Mateusz Zelnik)
W internecie zawrzało po tym, jak dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Słowik przypomniał Tomaszowi Lisowi sprawę sprzed lat, dotyczącą jego wycieczek na mecze piłkarskie z ówczesnym właścicielem słynnej firmy J&S Energy.

- Panie Tomasz Lis, Pan powie, czy to prawda, że przyjmował Pan korzyści majątkowe od spółki J&S, zajmującej się m. in. importem rosyjskiej ropy do Polski, w postaci sponsorowania wyjazdów na mecze piłkarskie? Tak zeznał akcjonariusz J&S, a Pan chyba nie zaprzeczył. A ciężko w to uwierzyć! – napisał na X Patryk Słowik.

Komisja śledcza i loty na mecze

O co chodzi? To sprawa sprzed dwudziestu lat. Podczas jednego z posiedzeń komisji śledczej ds. Orlenu poseł Andrzej Grzesik z Samoobrony zapytał ówczesnego wspólnika importującej ropę z Rosji do Polski firmy J&S Energy Sławomira Smołokowskiego o dziennikarzy wyjeżdżających na koszt firmy na mecze piłkarskie za granicą.

- Podejrzewam, że interesuje pana Tomasz Lis. Tak, był wśród nich – powiedział Smołokowski. Pytanie Grzesika oparte było o krążące informacje, jakoby Smołokowski dwukrotnie zabrał Lisa na atrakcyjne wydarzenia sportowe.

Lis potwierdzał znajomość, ale zaprzeczał konfliktowi interesów

Tomasz Lis nie chciał w 2005 roku na gorąco komentować przebiegu przesłuchania Smołokowskiego, odwołał się do wcześniejszych wypowiedzi dla "Newsweeka". Tam przyznał, że zna Smołokowskiego z Mazur, gdzie oboje mieli działki. Zapewniał, iż nie ma mowy o żadnym konflikcie interesów a komisja ds. Orlenu, podczas której omawiano m.in. rzekome związki ówczesnych wspólników J&S z rosyjskim wywiadem jest rzetelnie relacjonowana w Polsacie, gdzie wówczas Lis pracował.

Bronił Romana Giertycha

Zaczepka ze strony Słowika była odpowiedzią na wpisy Lisa, obcesowo krytykującego artykuł Wirtualnej Polski o uzasadnieniu umorzenia postępowania przeciwko Romanowi Giertychowi w aferze Polnordu.

Przypomnijmy: chodzi o śledztwo w sprawie wyprowadzenia pieniędzy ze spółki deweloperskiej Polnord i prania brudnych pieniędzy. Rozpoczęło się ono pod koniec lutego 2018 roku. Postępowanie wszczęła Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Później przejęła je Prokuratura Regionalna w Lublinie.

To właśnie do tej sprawy polityk został zatrzymany przez CBA w 2020 r. Tego samego dnia, podczas przeszukania jego domu w Józefowie, Giertych spektakularnie zemdlał i został przewieziony do szpitala.

Jak wyliczają dziennikarze WP „Od 21 października 2020 r. prokuratura próbowała wezwać Giertycha na przesłuchanie. Robiła to na przestrzeni czterech lat kilkadziesiąt razy, wyznaczając ok. 100 terminów. Giertycha wzywano na wszelkie możliwe sposoby: wysyłając mu wezwania na adres domowy w kraju, na adres domowy we Włoszech, na adres kancelarii, na prywatną skrzynkę mailową. Bezskutecznie.Sam Giertych pisał zaś, że nie ma statusu podejrzanego w sprawie. Innego zdania była jednak prokuratura - i gdy kierował nią Zbigniew Ziobro, i gdy prokuratorem generalnym został Adam Bodnar”.

Polnord Ryszarda K.

Spółka Polnord swego czasu była jednym z bardziej znanych firm deweloperskich. Pakietem kontrolnym w Polnordzie dysponował Ryszard K. (podejrzany w sprawie wyprowadzenia środków z Polnordu), znany biznesmen, były miliarder, twórca potęgi Prokomu -przedsiębiorstwa informatycznego, które – jak przypominają dziennikarze - wygrywało konkurs za konkursem na obsługę informatyczną szeregu instytucji państwowych, w tym Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Czołowym projektem deweloperskim Polnordu była budowa warszawskiego osiedla mieszkaniowego Miasteczko Wilanów. Prokom podpisał umowę z kancelarią adwokacką prowadzoną przez Romana Giertycha 18 czerwca 2010 r.

Nic nie wiedział, o niczym nie decydował

Jak napisali dziennikarze portalu (poza Słowikiem byli to Paweł Figurski i Szymon Jadczak), w śledztwie zarzuty usłyszało dziewięć osób, w tym Giertych. 16 stycznia 2025 r. prokurator Prokuratury Regionalnej w Lublinie Andrzej Markowski wydał postanowienie o umorzeniu śledztwa w części przeciwko Romanowi Giertychowi.

Wszystkie zarzuty, które adwokatowi postawiła prokuratura w latach 2020-2021, uznano za niewystarczające do stwierdzenia, że mógł on popełnić przestępstwo.

Dziennikarze WP wskazują, że z prokuratorskiego dokumentu, do którego dotarli, wynika, iż Giertych pełnił tylko rolę usługową, choć był prawnikiem czterech spółek uczestniczących w wytransferowaniu kilkudziesięciu milionów złotych ze spółki Polnord, co sprawiło, że stanęła ona u progu bankructwa. "W skrócie:  śledczy - po pierwsze - uznali, że Giertych nie był współodpowiedzialny za wyrządzenie spółce akcyjnej Polnord szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, czyli w wysokości 72,5 mln zł. A to dlatego, że Giertych zajmował się obsługą prawną spółki, a nie zajmował się sprawami majątkowymi Polnordu" - piszą.

Według prokuratury nie można też uznać, że Giertych popełnił przestępstwo nadużycia zaufania (art. 296 kodeksu karnego). Co prawda faktycznie drogo wyceniał swoje usługi, ale nie można przecież skazać adwokata za to, że pracuje na rzecz klienta, który decyduje się dużo płacić.

Wreszcie, Giertych - zdaniem prokuratury - nie prał brudnych pieniędzy. Aby bowiem doszło do prania pieniędzy, najpierw trzeba uznać, że są brudne. A skoro Giertych żadnego innego przestępstwa nie popełnił, nie może być mowy o praniu.

„Fokę” powiesili

Zdaniem śledczych, decyzje podejmowali przede wszystkim Ryszard K., oraz Sebastian J., ps. Foka. „Foka” to wieloletni współpracownik Giertycha, jego ochroniarz, kierowca oraz były prezes spółki Giertych-Kancelarie. Jak na platformie X precyzował jeden z autorów tekstu w WP „legitymujący się średnim wykształceniem Sebastian J. ps. Foka, który zajmował się wożeniem Romana Giertycha i uzupełnianiem papieru do drukarki w jego kancelarii zakłada bez wiedzy Giertycha dwie spółki, które zaczynają robić interesy z milionerem Ryszardem K.”. Zdaniem śledczych Giertych nie miał na niego żadnego wpływu.

Umorzenie wątku polityka PO jest prawomocne.

Giertych zawinił, >Fokę< powiesili” – skomentował na platformie X dziennikarz śledczy Leszek Kraskowski, zajmujący się aferami związanymi m.in. ze spółką Polnord i dodał: "Uzasadnienie umorzenia śledztwa wobec lorda Polnorda jest tak absurdalne, że nic dziwnego że od 16 stycznia było tajne/poufne".

źr. wPolsce24 za Wirtualna Polska/X

Polska

Mocne przemówienie prezydenta. Złożył premierowi zaskakującą propozycję

opublikowano:
mid-25815244.webp
Przemówienie Prezydenta podczas Święta Wojska Polskiego (fot. PAP/Rafał Guz)
To było pierwsze oficjalne wystąpienie prezydenta Karola Nawrockiego z okazji Święta Wojska Polskiego w rocznicę zwycięskiej bitwy z bolszewicką Rosją. Prezydent zaapelował do polityków wszystkich sił politycznych o wspólną budowę bezpieczeństwa Polski.
Polska

Kolejna ofiara Donalda Tuska? Więziony Dominik B. traci wzrok!

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-08-16 113828.webp
Dominik B., który przebywa w areszcie w związku ze sprawą RARS, ma poważne problemy zdrowotne. Jego stan dramatycznie się pogarsza, a mężczyzna wkrótce może stracić wzrok.
Polska

Znicze na Białorusi, pustka na Monte Cassino. Dyplomata Schnepf zlekceważył polskich bohaterów

opublikowano:
videoframe_15566.webp
Szokująca postawa Ryszarda Schnepfa, kierującego polską placówką dyplomatyczną w Rzymie. Nie znalazł on czasu, by 15 sierpnia położyć choćby symboliczną wiązankę kwiatów na cmentarzu pod Monte Cassino – miejscu, które na zawsze wpisało się w dzieje polskiego oręża.
Polska

Prezydent Karol Nawrocki: "Polska jest jedna i o tę jedną Polskę będę się upominał"

opublikowano:
mid-25815241.webp
(fot. PAP/Rafał Guz)
10 dni prezydentury były pełne mojej ciężkiej pracy, o czym świadczą m.in złożone w Sejmie projekty ustaw; takie będzie całe pięć lat - mówił prezydent Karol Nawrocki w niedzielę, podczas spotkania z mieszkańcami Godziszowa Trzeciego (woj. lubelskie). Dodał, że będzie dbał o chrześcijańskie wartości.
Polska

Wiadomości wPolsce24 - pełne wydanie z dnia 17.08.2025

opublikowano:
2019035_4.webp
Za nami pierwsze dni urzędowania prezydenta Karola Nawrockiego, a w tle jego pierwszych decyzji widać kolejną rządową aferę, która tym razem może naprawdę pogrążyć gabinet Donalda Tuska.
Polska

Robert Bąkiewicz usłyszał zarzuty. "Mordy w kubeł"

opublikowano:
2019392_2.webp
Robert Bąkiewicz i Krzysztof Wąsowski po przesłuchaniu przez prokuraturę
Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim postawiła Robertowi Bąkiewiczowi zarzut znieważenia funkcjonariusza poprzez użycie nieodpowiedniego słowa. Problem w tym, że sam Bąkiewicz uważa, że nic takiego nie powiedział. W ramach środków zapobiegawczych działacz nie może zbliżać się do granicy polsko-niemieckiej.