Tomasz Lis śpiewający Zenka Martyniuka hitem sieci. Internauci bezlitośni dla dziennikarza
- Nie mam pojęcia kim jest Zenek Martyniuk. Ale znając estetykę tvPIS i pana Kurskiego, mam pewne przypuszczenia - pisał w 2017 roku Tomasz Lis [pisownia oryginalna - red.], oceniając zaproszenie lidera zespołu Akcent na Sylwestra Marzeń.
To zresztą nie był jedyny wpis pod adresem gwiazdora disco polo.
Dziś jednak Tomasz Lis podąża zupełnie inną ścieżką. Wystarczyło, że Zenek wystąpił na jednym nagraniu z Rafałem Trzaskowskim, a były redaktor naczelny "Newsweeka" już składa samokrytykę. I to w sposób, który może budzić pewne zażenowanie. Lis postanowił bowiem przed kamerą wykonać fragment jednego z utworów Martyniuka.
Internauci mówią wprost: tego się nie da jakoś odsłuchać?
Ostrzegamy, oglądacie na własną odpowiedzialność.
źr. wPolsce24 za x.com/@Unita94