Nie załapałeś się na hybrydowe porsche albo jacht z KPO? Nie rozpaczaj, państwo ma też coś dla Ciebie...

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uruchamia ogólnopolski program „Mój rower elektryczny”. To inicjatywa, która ma wspierać ekologiczne środki transportu, a przy okazji pozwolić na oszczędności w portfelu. Dopłata może sięgnąć nawet połowy wartości nowego jednośladu.
Jak to działa?
Dofinansowanie: do 2500 zł dla standardowych rowerów elektrycznych lub do 4500 zł dla rowerów cargo i wózków rowerowych,
Wymagania: rower musi być wyprodukowany w Unii Europejskiej, mieć silnik do 250 W działający tylko przy pedałowaniu, zasięg min. 50 km i akumulator litowo-jonowy o pojemności minimum 10 Ah,
Beneficjenci: pełnoletnie osoby fizyczne mieszkające na stałe w Polsce (nie dla firm i instytucji),
Warunek: rower trzeba oznakować i zarejestrować na posterunku policji
Program potrwa do końca maja 2029 roku, a wydatki poniesione już od 4 lipca 2024 r. będą kwalifikowane do refundacji – wystarczy zachować fakturę i spełnić wymogi. Budżet 50 mln zł ma wystarczyć dla około 17–20 tys. chętnych.
Więc jeśli luksusowe zakupy z KPO ominęły Cię szerokim łukiem, może czas pomyśleć o czymś praktycznym. Elektryczny rower nie tylko odciąży domowy budżet, ale też pozwoli poczuć wiatr we włosach – a tego nawet hybrydowe porsche nie zagwarantuje. No chyba, że w wersji cabrio...
źr. wPolsce24 za interia.pl