Rosyjska grupa miała wpływać na wybory w Polsce. Minister zdradził szczegóły
O zidentyfikowaniu rosyjskiej grupy poinformował minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Polityk przekazał, że jej celem nie było jedynie wpływanie na scenę polityczną, ale także na wybory prezydenckie w Polsce, które zaplanowano na 18 maja.
- W ostatnich dniach została zidentyfikowana grupa rosyjska, kolejna, która została zainspirowana i przygotowana przez rosyjski wywiad wojskowy GRU, której celem jest wpływanie na polskie wybory. Nie tylko na polską scenę polityczną, ale na polskie wybory - powiedział minister.
Szef resortu cyfryzacji podkreślił, że działania grupy polegały na „sianiu dezinformacji”. Jej członkowie mieli także werbować osoby, które „miałyby być takimi instalatorami treści, miałyby rozbijać spójność sceny politycznej w Polsce”. Dodał, że to rosyjska grupa, która może werbować różne osoby.
- Rosja prowadzi z Polską cyberwojnę, nie zimną, ale już ciepłą. My jesteśmy najbardziej atakowanym państwem w Unii Europejskiej – podkreślił.
Ochrona wyborów
Gawkowski mówił także o potrzebie zabezpieczenia systemów Krajowego Biura Wyborczego oraz przeciwdziałaniu dezinformacji. Wyjaśnił, że tym zajmują się „nowe jednostki”.
- To one odpowiadają za to, że umiemy zidentyfikować takie grupy, jak powiedziałem o GRU, przy współpracy z polskimi służbami specjalnymi – dodał.
Minister zapowiedział także stworzenie planu ochrony wyborów. Według zapewnień polityka zostanie on przedstawiony jeszcze w styczniu.
W środę marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że termin wyborów prezydenckich został wyznaczony na 18 maja, a ewentualna druga tura odbędzie się 1 czerwca. Jak wyjaśnił lider Polski 2050, formalnie wybory zostaną zarządzone 15 stycznia. Wówczas decyzja marszałka Sejmu zostanie opublikowana w Dzienniku Ustaw.
źr. wPolsce24 za Polsat News