Tak się kończy populizm. Rodzice i nauczyciele chcą powrotu zadań domowych
Uczniowie tracą systematyczność, a rodzice i nauczyciele zauważają wzrost liczby sprawdzianów i kartkówek, które mają zastąpić tradycyjne zadania domowe. Dodatkowo, wiele rodzin decyduje się na korepetycje, aby uzupełnić braki w edukacji dzieci.
Nowe przepisy i ich krytyka
Rozporządzenie zakazujące zadawania obowiązkowych prac domowych na ocenę miało zapewnić uczniom więcej czasu na odpoczynek i rozwój zainteresowań, co uzasadniała minister edukacji Barbara Nowacka, argumentując, że zadawanie prac na ocenę obciąża uczniów stresem i dodatkowym wysiłkiem. Mimo to, jak pokazują rozmowy z rodzicami i nauczycielami, zakaz nie przyniósł oczekiwanych efektów. Przykładowo, Romualda, nauczycielka z wieloletnim doświadczeniem, wskazuje na spadek motywacji wśród uczniów. Jej zdaniem prace domowe uczyły systematyczności, organizacji oraz utrwalania wiedzy, co teraz zanikło. Rodzice, jak mama dwóch chłopców, Magdalena, zauważają natomiast wzrost liczby korepetycji – ich synowie zaczęli uczęszczać na dodatkowe zajęcia, co prowadzi do zwiększania kosztów edukacji.
Różne perspektywy wśród rodziców i nauczycieli
Nie wszyscy rodzice postrzegają zakaz w negatywnym świetle. Natalia, była nauczycielka i mama ucznia klasy VI, zwraca uwagę, że jej syn ma teraz więcej czasu na odpoczynek i zajęcia sportowe. Z kolei Tomasz, ojciec dwójki dzieci, uważa, że całkowita rezygnacja z prac domowych pogłębia różnice w poziomie wiedzy między uczniami – bardziej zdolni przyswajają materiał na lekcjach, natomiast ci, którzy potrzebują więcej czasu na naukę, pozostają z materiałem niedopracowanym.
Niektórzy nauczyciele, tacy jak Romualda, widzą potrzebę głębszej reformy systemu edukacji. Zmniejszenie liczby przedmiotów lub ich rotacyjność mogłyby pozwolić na gruntowne omówienie tematów w szkole, bez konieczności przenoszenia nauki do domu. Natomiast Tomasz postuluje przywrócenie obowiązkowych prac domowych z trzech kluczowych przedmiotów, które są wymagane na egzaminie ósmoklasisty – co, jego zdaniem, pomogłoby w lepszym przygotowaniu do egzaminów.
Podsumowanie badań: Czy prace domowe naprawdę są potrzebne?
Podsumowania badań na temat efektywności prac domowych przynoszą mieszane wyniki. Badania przeprowadzone przez Educational Endowment Foundation wykazują, że prace domowe mogą mieć pozytywny wpływ na uczniów, zwłaszcza w szkołach średnich, jednak ich skuteczność w szkołach podstawowych jest mniej oczywista. Sugeruje to, że wypracowanie „złotego środka” w kwestii prac domowych może wymagać bardziej przemyślanej polityki edukacyjnej, niż zakaz lub nakaz stosowania tej formy nauczania w szkołach podstawowych.
Opinie rodziców, nauczycieli oraz wyniki badań jasno pokazują, że zakaz prac domowych jako jedyna zmiana nie rozwiąże problemów w edukacji. Aby podnieść efektywność kształcenia i zapewnić uczniom harmonijny rozwój, konieczne mogą być szersze reformy systemowe, uwzględniające zarówno potrzeby edukacyjne, jak i czas na odpoczynek i rozwój osobisty uczniów.
źr. wPolsce24 za Interia.pl