Pożar hali na Marywilskiej. Prokuratura stawia zarzuty Ukraińcom. Mieli działać na zlecenie Rosji

"Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów dwóm obywatelom Ukrainy - Daniilowi B. i Oleksandrowi V., którzy współdziałali z osobami dokonującymi podpalenia" - przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak.
Mężczyźni usłyszeli zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a także dokonania aktu sabotażu na zlecenie Federacji Rosyjskiej.
Jak ustalił RMF FM Daniil B. otrzymał zlecenie nagrania pożaru hali i akcji gaśniczej, a następnie miał wysłać materiały do Rosji. Tam je opublikowano w mediach społecznościowych. Drugi podejrzany to zleceniodawca nagrań Ołeksandr W. Obaj mają być członkami zorganizowanej grupy, której celem było podpalanie obiektów wielkopowierzchniowych w Unii Europejskiej.
Daniil B. obecnie przebywa w areszcie na Litwie, a Ołeksandr W. - w Rosji. Wystawiono za nim list gończy, jest też wniosek o wydanie za nim Europejskiego Nakazu Aresztowania.
Politycznym efektem tych ustaleń jest wycofanie zgody na działanie konsulatu Federacji Rosyjskiej w Krakowie.
Do wybuchu pożaru budynku Centrum Handlowego Marywilska 44 w Warszawie doszło 12 maja 2024 r. Liczba kupców poszkodowanych w wyniku pożaru oraz ich pracowników szacowana jest na około 2 tys. osób.
źr. wPolsce24 za PAP/RMF FM