Pilne! Atak na polski bank centralny? Prokurator Bodnara i policjanci wkroczyli do siedziby NBP

Po co prokurator Andrzej Pasieczny i trzech policjantów weszło do siedziby polskiego banku centralnego? Jak informuje NBP, zażądali oni dokumentów dotyczących Rady Polityki Pieniężnej. Chodzić ma o śledztwo dotyczące podejrzenia ujawnienia informacji niejawnej o klauzuli „tajne”.
- Podjęcie powyższej czynności przez Prokuraturę było: nieadekwatne do jej celu i charakteru, niezgodne z zasadami ekonomii procesowej oraz nie odpowiadało przyjętemu standardowi postępowania w innych sprawach podobnego rodzaju – czytamy w oświadczeniu NBP.
- Bank centralny jest instytucją transparentną, działającą na podstawie i w granicach prawa. Wszystkie oczekiwane dokumenty były przygotowane i zostałyby udostępnione we właściwej formie oraz w odpowiednim trybie – dodają urzędnicy.
Jak zapowiada ekipa Adama Glapińskiego, Narodowy Bank Polski poinformuje o zaistniałej sytuacji Europejski Bank Centralny. Zwłaszcza, że dokumenty, które zabrał prokurator, są objęte tajemnicami prawnie chronionymi związanymi z pracami Rady Polityki Pieniężnej.
źr. wPolsce24