Prezydent zaskakuje decyzjami. Zielone światło dla nauczycieli, stop dla alkoholu i cukru

Głowa państwa wydawała w czwartek oświadczenie, w którym poinformowała, że ustawa o zmianie Karty Nauczyciela „odpowiada na realne oczekiwania środowiska nauczycielskiego, które przez lata było nierówno traktowane w zależności od samorządu czy pracodawcy”. Karol Nawrocki postanowił podpisać wspomniany dokument, który – jak podkreślił – nie jest doskonały, ale „rozwiązuje część realnego problemu i porządkuje chaos”.
Nowe przepisy zakładają, że w każdym przypadku, gdy niezrealizowanie przez nauczyciela przydzielonych mu godzin zajęć dydaktycznych, wychowawczych lub opiekuńczych nastąpiło z przyczyn niedotyczących nauczyciela, a nauczyciel był gotów do realizacji tych zajęć, nauczycielowi będzie przysługiwało wynagrodzenie za niezrealizowane godziny ponadwymiarowe.
Nie będzie zmiany w szkołach
Odmienną decyzje prezydent podjął w sprawie ustawy o reformie oświaty. Nawrocki tłumaczył, że w kontekście tzw. ustawy 26 w Pałacu Prezydenckim organizowano specjalne konsultacje z ekspertami.
- Po rozmowach z nimi, po ich apelach, nie mogę wyrazić zgody na taką ustawę. To reforma prowadząca do chaosu, ideologizacji szkoły i eksperymentowania na całych rocznikach – przekazał prezydent.
- Polska szkoła potrzebuje spokoju, wiedzy i stabilności, a nie nieprzemyślanych chaotycznych zmian, które zaraz po wprowadzeniu trzeba będzie poprawiać, bo zamiast polepszyć, tylko pogorszą sytuację - dodał.
Nowelizacja wprowadzała m.in. zmiany w zakresie nadzoru pedagogicznego, w tym rezygnację z obowiązku opiniowania przez kuratora oświaty arkuszy organizacji publicznych szkół i placówek, podwyższenie wysokości opłaty wnoszonej z wnioskiem o dopuszczenie podręcznika do użytku szkolnego, zwiększenie kwoty dotacji podręcznikowej. Przywracała także, od roku szkolnego 2026/2027, do kwietniowego terminu przeprowadzania egzaminu ósmoklasisty. Rezygnowała natomiast z przeprowadzania egzaminu maturalnego z języka łacińskiego jako alternatywy dla egzaminu z języka obcego nowożytnego.
Prezydent przeciwko większej akcyzie i opłacie cukrowej
Decyzją prezydenta nie dojdzie do podwyższenia akcyzy na napoje alkoholowe, która miała obowiązywać od 1 stycznia 2026 r. Według finansów zdrowia takie rozwiązania zwiększenie opłaty wynikało z „potrzeby przeciwdziałania szkodliwemu wpływowi alkoholu na zdrowie Polaków”.
Karol Nawrocki zawetował także ustawę o podwyższeniu opłaty cukrowej. Zgodnie z przyjętymi przez Sejm przepisami podwyższona miała zostać opłata stała za zawartość cukrów lub słodzików w napoju z 0,50 zł do 0,70 zł – za zawartość cukrów w ilości równej lub mniejszej niż 5 g w 100 ml napoju lub za zawartość w jakiejkolwiek ilości co najmniej jednej z substancji słodzących oraz opłaty zmiennej – z 0,05 zł do 0,10 zł – za każdy gram cukrów powyżej 5 g w 100 ml napoju. Opłata maksymalna miała wynosić 1,8 zł za litr napoju, a obecnie jest to 1,2 zł.
źr. wPolsce24 za Polsat News/ money.pl











