Prawa ręka Trzaskowskiego ruga jego własnych wyborców. Mówi, że ma pretensje i wskazuje na konkretne miasta

Sławomir Nitras to prawa ręka Rafała Trzaskowskiego, czołowa postać kampanii wyborczej wiceszefa PO. W rozmowie z Tomaszem Terlikowskim w radiu RMF FM opowiadał o wielkim sukcesie, jakim jego zdaniem była minimalna wygrana Trzaskowskiego w pierwszej turze wyborów prezydenckich.
- Wygraliśmy pierwszą turę. Pierwszy raz od 2010 roku PiS nie jest pierwszy w wyborach. To jest wielki sukces – powiedział Nitras.
Nitras ma pretensje
Minister sportu nie ukrywa jednak, że mogło być lepiej. Niestety, wyborcy Rafała Trzaskowskiego nie poszli na wybory, choć, jak wynika z wypowiedzi Nitrasa, mają taki obowiązek.
- Czego nam w tych wyborach zabrakło, bo zabrakło? Zabrakło nam absolutnie i tutaj mam pretensje do mieszkańców Bydgoszczy, Zielonej Góry, Gorzowa, Szczecina – wypalił polityk PO.
Człowiek Trzaskowskiego do jego zwolenników: Zastanówcie się
- Nas było za mało przy urnach. Nie cieszcie się, że Trzaskowski wygrał w tych miastach wyraźnie i w tych województwach, tylko zastanówcie się, dlaczego było was o 4-6 procent za mało – grzmiał Nitras.
Ciekawe, czy po takim dictum gorzowianie, zielonogórzanie, szczecinianie czy bydgoszczanie zechcą w drugiej turze spełnić życzenie Nitrasa i masowo ruszą do urn. Można mieć pewne wątpliwości.
źr. wPolsce24 za RMF FM