Policjanci rozbili ukraińsko-polski gang sutenerów. To był dobrze zorganizowany biznes

Grupa działała co najmniej od kwietnia 2023 roku do maja 2024 roku na terenie Krakowa, Warszawy, Wrocławia i Poznania. Przestępcy wykorzystywali głównie Ukrainki. Do świadczenia usług seksualnych werbowali kobiety, często znajdujące się w trudnej sytuacji życiowej.
Przynajmniej jedną z takich kobiet najęli podstępem, a pośrednikowi zapłacili za nią 50 tys. zł. Zyski z jej "pracy" oszacowano na 120 tys. zł.
Intratny biznes
Usługi seksualne świadczyło kilkadziesiąt kobiet. Gang mógł zarobić na tym procederze co najmniej milion złotych.
To był dobrze zorganizowany biznes: rekrutowano kobiety, fotografowano je do ogłoszeń erotycznych, które potem publikowano w sieci, a telefonistki umawiały spotkania z klientami. Zlecenia były realizowane w wynajętych mieszkaniach. Kobiety świadczyły usługi także w miejscach wskazanych przez klientów.
Wśród oskarżonych są więc także kierowcy oraz osoby odpowiedzialne za logistykę i "marketing".
Dwie akcje
Pierwsze zatrzymania miały miejsce w maju 2024 roku. Wówczas funkcjonariusze CBŚP zatrzymali 12 osób: dziesięciu obywateli Ukrainy i dwóch Polaków.
Działania przeprowadzono równolegle w kilku miastach, m. in. w Krakowie, Wrocławiu, Warszawie, Poznaniu i Karpaczu. Trzy osoby usłyszały zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą.
Kolejna akcja odbyła się w marcu 2025 roku – tym razem na terenie Wrocławia. Zatrzymano sześć kolejnych osób (pięciu obywateli Ukrainy i Polaka). Prokuratura postawiła im zarzuty udziału w grupie przestępczej, handlu ludźmi oraz prania pieniędzy. Jedna z oskarżonych osób usłyszała dodatkowo zarzut dostarczania kokainy kobietom zmuszanym do świadczenia usług seksualnych.
W ramach śledztwa zabezpieczono mienie podejrzanych o łącznej wartości ponad 100 tysięcy złotych. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia wobec 15 osób.
źr. wPolsce24 za cbsp.policja.pl