Polska

    Podawał się za lekarza, stawiał diagnozy i sam produkował leki. Oszust w rękach policji

    opublikowano:
    stethoscope-4280497_1280.webp
    (fot. ilustracyjna/ pixabay)
    Policjanci z Pruszkowa zatrzymali mężczyznę, który prowadził domowy gabinet lekarski. 64-latek nie mając żadnych uprawnień, stawiał diagnozy pacjentom, a następnie oferował im przygotowane przez siebie „leki”.

    Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie przyjrzała się działalności prowadzonej przez 64-latka. Mężczyzna nieposiadający wykształcenia medycznego, zezwolenia na prowadzenie działalności leczniczej, ani prawa do wykonywania zawodu prowadził domowy „gabinet lekarski”. Przyjmował w nim pacjentów z różnymi schorzeniami, a wśród nich były m.in. problemy ze snem, choroby dermatologiczne, a nawet bezpłodność.

    Mężczyzna nieposiadający kwalifikacji medycznych stawiał swoim pacjentom diagnozy, a następnie oferował specyfiki lecznicze, które miały pomóc w powrocie do zdrowia. Środki, których przyjmowanie zalecał chorym, 64-latek produkował samodzielnie.

    Substancje nieznanego pochodzenia

    Policjanci z Wydziału Przestępstw Gospodarczych i Korupcji Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie podczas zatrzymania mężczyzny przeprowadzili także przeszukanie w jego mieszkaniu. Znaleziono tam pojemniki z proszkami, płynami i substancjami o nieznanym pochodzeniu. Śledczy ustalili, że mężczyzna mieszał składniki i tworzył z nich tabletki, które później trafiały do pacjentów. Przekonywał, że produkcja każdego z „medykamentów” poprzedzona była indywidualną analizą stanu zdrowia pacjenta.

    Śledztwo wykazało, że 64-latek oferował także odpłatne „badania genetyczne”, które w rzeczywistości były jedynie próbą wyłudzenia pieniędzy. Jego kompetencje miały uwiarygodnić broszury i skierowania, które samodzielnie wystawiał.

    Policja apeluje

    Zatrzymany mężczyzna został objęty dozorem policyjnym. Funkcjonariusze apelują do osób, które miały kontakt z 64-latkiem o zgłoszenie się do jednostki. Przekonują, że każda informacja może wpłynąć na postępowanie prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Pruszkowie.

    Śledczy nie są w stanie dokładnie oszacować skali działalności mężczyzny i zakładają, że część pacjentów może nie zgłosić się na policję. Funkcjonariusze nie wykluczają, że 64-latek prowadził domowy „gabinet” przez wiele lat.

    źr. wPolsce24 za KPP w Pruszkowie

    Polska

    Ta dziewczyna, to córka jednego z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego. Teraz wkracza do polityki

    opublikowano:
    1975349_6.webp
    Julia Błaszczak chce iść w ślady ojca? (fot. wPolsce24)
    Jej ojciec uważany jest za jednego z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego. Część polityków PiS, to właśnie w nim upatruje następcy prezesa partii. Czy kariera polityczna Julii Błaszczak, córki byłego wicepremiera i ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, będzie równie imponująca?
    Polska

    Migranci zalewają Polskę. Już wydajemy na nich miliony złotych

    opublikowano:
    1975431_6.webp
    Ile kosztuje nas utrzymanie migrantów? (fot. wPolsce24)
    W Polsce powstają kolejne centra integracji cudzoziemców i przyjmują, nie tak jak wcześniej planowano, Ukraińców szukających schronienia przed wojną, a nielegalnych przybyszów z Azji i Afryki. Na utrzymanie tych miejsc przeznaczane są ogromne środki finansowe. Przykładem niech będzie Centrum Integracji Cudzoziemców w Katowicach, którego budżet to aż 27 milionów złotych.
    Polska

    Szokujące ustalenia. Nawet wiceminister sprawiedliwości przyznała, że matka Oskarka nie musiała trafić do więzienia

    opublikowano:
    mid-25625369.webp
    Minister Ejchart przyznała, że matka Oskara nie musiała trafić do więzienia (fot. PAP/Tomasz Gzell)
    Bezduszność państwa w pełnej krasie. Podczas dzisiejszego posiedzenia sejmowej Komisji do Spraw Dzieci i Młodzieży wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart przyznała, że matka 4-miesięcznego Oskarka, który zmarł po oddaniu go do rodziny zastępczej nie musiała odbywać kary więzienia.
    Polska

    Matka Oskarka wyszła z więzienia. Dramatyczne słowa w rozmowie z telewizją wPolsce24

    opublikowano:
    1976123_2.webp
    Mama Oskarka opuściła więzienie (fot. wPolsce24)
    Matka zmarłego 4-miesięcznego Oskara opuściła więzienie. Przypomnijmy, że wcześniej jej synek wraz z siostrą zostali zabrani z domu rodzinnego i trafili do pieczy zastępczej. Chłopiec zmarł kilka dni później, a matka pojawiła się na pogrzebie dziecka zakuta w kajdanki.
    Polska

    Szykują szturm na Sąd Najwyższy? Sędziowie alarmują, w sieci wrze

    opublikowano:
    AW_Sady_05022020_01.webp
    Czy sędziowie Sądu Najwyższego są bezpieczni? (fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
    Czy podczas piątkowej demonstracji pod Sądem Najwyższym w Warszawie dojdzie do wtargnięcia do jego gmachu? Niektórzy spośród najbardziej zawziętych zwolenników władzy zapowiadają szturm na budynek i zastraszanie sędziów.
    Polska

    Trwają protesty przed Sądem Najwyższym. Morawiecki: Oni chcą oddać władzę Berlinowi

    opublikowano:
    1976904_6.webp
    Mateusz Morawiecki na proteście przed Sądem Najwyższym (fot. wPolsce24)
    W Sądzie Najwyższym trwają posiedzenia jawne ws. protestów przeciw wyborowi prezydenta. Jednocześnie przed budynkiem SN zebrały się dwie grupy demonstrantów. Mniej liczna grupa domaga się unieważnienia wyborów, bardziej liczna potwierdzenia ich wyniku.