Polska

Pijak kładł się na motocyklu, by nadać sobie lepszej aerodynamiki. Oczywiście miał już zasądzony zakaz. FILM

opublikowano:
Nieudana ucieczka, pijany kierowca i zakaz prowadzenia pojazdów – to wszystko w jednym incydencie, który rozegrał się na drogach powiatu trzebnickiego. 28-latek na motorowerze postanowił uciekać przed policją, ale finał jego brawurowej jazdy nastąpił na leśnej drodze.

Wszystko zaczęło się na skrzyżowaniu w Strzeszowie. Patrol drogówki zauważył motorowerzystę, który jechał w sposób budzący podejrzenia co do stanu trzeźwości. Gdy policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, zamiast grzecznie się zatrzymać, mężczyzna od razu dodał gazu, położył się na siodełku, by zmniejszyć opór powietrza i podjął próbę ucieczki.

W lesie musiał uciekać piechotą

Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w pościg. Kierowca jednośladu próbował zgubić patrol, kierując się w stronę Mienic. Nie miał jednak szans – jego desperacka jazda zakończyła się na leśnej drodze, gdzie stracił panowanie nad pojazdem. Motorower wylądował w krzakach, a jego właściciel rzucił się do ucieczki pieszo. Po kilku sekundach wpadł w ręce mundurowych.

Na miejscu szybko wyszło na jaw, dlaczego tak bardzo unikał spotkania z policją. Mężczyzna był pijany – w jego organizmie stwierdzono ponad promil alkoholu. Jakby tego było mało, miał - a jakżeby inaczej - sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Grozi mu 5 lat, a jak to się skończy?

Teraz będzie miał okazję wyjaśnić swoje zachowanie przed sądem. Grozi mu nawet 5 lat więzienia – nie tylko za jazdę na podwójnym gazie, ale także za złamanie zakazu i ucieczkę przed policją. Jedno jest pewne: tego wieczoru jego "przygoda" na drodze zakończyła się szybciej, niż planował.

Obserwując natomiast praktykę działania wymiaru sprawiedliwości wobec drogowych pijaków pewne wcale nie jest czy za jakiś czas mężczyzna znów nie stanie się bohaterem policyjnych kronik i wróci na drogi nie tylko na podwójnym gazie, ale też na "podwójnym zakazie" prowadzenie pojazdów. 

źr. wPolsce24 za Policja.pl

Polska

Polska więzi bohatera Ukrainy. Skandaliczna służalczość wobec Niemiec

opublikowano:
NS2.webp
Wołodymyr Z. zapewne myślał, że w takim kraju jak Polska jest bezpieczny. Okazało się, że co innego polityczne deklaracja, a co innego praktyka sądowa wymuszona przez interes niemiecki (Fot. X)
Ta decyzja musi budzić sprzeciw każdego, kto nie trzyma kciuków za Rosję i nie liczy na szybkie odnowienie jej gazowych interesów z Niemcami. Warszawski sąd postanowił aresztować Wołodymyra Z., Ukraińca podejrzewanego przez niemiecką prokuraturę o udział w wysadzeniu gazociągu Nord Stream 2.
Polska

Wiemy, dlaczego umorzyli sprawę Nowaka. Szokujące kulisy decyzji sądu wobec dawnego przyjaciela Tuska

opublikowano:
sławomir nowak.webp
Telewizja wPolsce24 ujawniła, dlaczego sąd umorzył sprawę Sławomira Nowaka (Fot. Fratria)
Nie milkną echa decyzji sądu o umorzeniu tzw. polskiego wątku afery korupcyjnej Sławomira Nowaka. Mimo, że uzasadnienie budzącej potężne kontrowersje decyzji Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa, jest wciąż utajnione, dziennikarz telewizji wPolsce24 Wojciech Biedroń ujawnił jego treść.
Polska

Zbigniew Ziobro: Ekipa Tuska chciała wywrócić demokratyczne wybory, ale powstrzymał ich Hołownia

opublikowano:
ziobro ok.webp
W czasie kampanii wyborczej władze miały dysponować jeszcze bardziej zaawansowanym systemem niż Pegasus, który wykorzystywała w czasie kampanii wyborczej do podsłuchiwania posłów, a nawet osób z otoczenia prezydenta Karola Nawrockiego – ujawnił w Porannej rozmowie Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości i prokurator generalny.
Polska

Psychiatra potrzebny? Cała prawda o "babci Kasi" w kilkadziesiąt sekund. Zobacz i oceń sam

opublikowano:
Zrzut ekranu (64) 2025-10-02_15.23.30.webp
Babcia Kasia ma zostać zbadana przez psychiatrów. Czy to słuszna decyzja? (Fot. wPolsce24)
Sąd skierował znaną z licznych prowokacji i wulgarnych zachowań „Babcię Kasię” – Katarzynę Augustynek – na badania psychiatryczne.
Polska

Senat RP finansuje kontrowersyjną fundację Otwarty Dialog. Ogromne sumy i spotkania budzące grozę

opublikowano:
2059021_5.webp
(fot. wPolsce24)
W sieci zawrzało po wpisie Krzysztofa Stanowskiego, który przypomniał o współpracy Senatu RP z fundacją Otwarty Dialog. Według dostępnych danych, fundacja ta otrzymuje od Senatu wysokie dotacje przeznaczone na organizację promocyjnych spotkań, które wzbudzają mnóstwo kontrowersji.