Polska

Niesamowity trzylatek z Ząbkowic Śląskich! Nie spanikował i uratował swoją mamę

opublikowano:
1-449828 2025-05-20_10.40.05
Dzielny malec przypatrywał się jak jego mama przechodzi w karetce badania (Fot. Policja.pl)
Czasem bohaterowie mają zaledwie trzy lata. Tak było w Ząbkowicach Śląskich, gdzie mały chłopiec uratował swoją mamę. Choć sytuacja była dramatyczna, on nie spanikował. Zamiast tego – zadzwonił po pomoc. I to właśnie dzięki jego szybkiej reakcji wszystko skończyło się dobrze.

To był zwykły, majowy wieczór. Mama i synek byli sami w domu. W pewnym momencie kobieta straciła przytomność. Trzyletnie dziecko zostało samo – z ogromnym lękiem i sytuacją, której nie rozumiało do końca. Ale zrobiło coś, co wielu dorosłym mogłoby sprawić trudność – sięgnęło po telefon i zadzwoniło do bliskiej osoby. Choć rozmowa trwała krótko, jej znaczenie było ogromne. Partner mamy, który przebywał za granicą, natychmiast wezwał służby.

Brawo dla mamy, że tak nauczyła reagować synka

Policjantki i ratownicy pojawili się błyskawicznie. Gdy dotarli na miejsce, mama chłopca odzyskała przytomność, ale wciąż była bardzo osłabiona i zdezorientowana. Funkcjonariuszki nie tylko pomogły jej, ale też zaopiekowały się maluchem – z ogromnym ciepłem i empatią. Sprawiły, że w tej trudnej chwili chłopiec nie był już sam i przestraszony, tylko czuł się bezpiecznie i zaopiekowany.

To, co zrobił ten trzylatek, zasługuje na ogromny szacunek. Jego postawa pokazuje, że nawet tak małe dzieci, jeśli są odpowiednio przygotowane, potrafią działać dojrzale i skutecznie. Bo telefon to nie tylko gra czy bajka. To narzędzie, które może uratować życie.

Nie wiemy, kiedy wydarzy się coś nieprzewidzianego. Ale możemy przygotować na to nasze dzieci – rozmawiając, tłumacząc, pokazując im, że odwaga to nie brak strachu, ale działanie mimo niego. Że numer 112 to numer zaufania, a powiedzenie prawdy – nawet jeśli trudnej – to coś dobrego i ważnego.

Uczmy się od tego trzylatka

Dzięki mądrości tego małego chłopca i sprawnej reakcji służb, nie doszło do tragedii. A my dziś możemy o nim mówić: bohater. I mamy nadzieję, że jego historia zainspiruje innych – nie tylko dzieci, ale też dorosłych, by rozmawiać o bezpieczeństwie. Bo czasem jeden telefon naprawdę może uratować życie. 

Te z pozoru oczywiste prawdy muszą na nowo wybrzmieć w społeczeństwie, w którym żyje zbyt wielu ludzi, którzy w sytuacji zagrożenia zamiast użyć telefonu do wezwania pomocy, wolą nagrywać filmiki i robić zdjęcia. 

źr. wPolsce24 za policja.pl

Polska

Tusk szykuje nowe ataki na prezydenta! Znany publicysta: „Ostrzał przez oddział czerwonych”

opublikowano:
Wojna rządu z prezydentem Karolem Nawrockim dopiero wejdzie w decydującą fazę a ważną rolę do odegrania ma w niej nowy marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Zdaniem dziennikarza telewizji wPolsce24 i publicysty tygodnika „Sieci” taka jest rola powierzona skompromitowanemu postkomuniście przez Donalda Tuska.
(fot. za Tygodnik Sieci/Fratria)
Wojna rządu z prezydentem Karolem Nawrockim dopiero wejdzie w decydującą fazę a ważną rolę do odegrania ma w niej nowy marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Zdaniem dziennikarza telewizji wPolsce24 i publicysty tygodnika „Sieci” taka jest rola powierzona skompromitowanemu postkomuniście przez Donalda Tuska.
Polska

Znany deweloper twierdzi, że nie chce pieniędzy od państwa. A co robi naprawdę? Setki milionów dla Arche Władysława Grochowskiego

opublikowano:
arche konstancin
Władysław Grochowski buduje wizerunek mało dbającego o pieniądze filantropa. Jak jest naprawdę? Sylwetkę dewelopera kreśli tygodnik "Sieci" (Fot. tygodnik "Sieci", UM Konstancin)
Jeden z najbardziej znanych polskich deweloperów, kontrolujący firmę Arche Władysław Grochowski uzyskał pomoc publiczną liczoną w setkach milionów złotych. Mimo to w licznych wywiadach podkreśla, że „woli pożyczyć niż od kogoś wziąć” a wszelkie dotacje od państwa to niepotrzebne rozdawnictwo.
Polska

„Nie dla pomnika germanizatora!” - gorący protest w Sopocie. Mieszkańcy blokują upamiętnienie niemieckiego urzędnika

opublikowano:
Przed sopockim ratuszem trwa ostry protest przeciwko odsłonięciu pomnika Paula Puchmüllera — pruskiego architekta i urzędnika, którego działalność przypadła na czas Kulturkampfu i germanizowania polskich ziem. Monument kosztujący 350 tys. zł jest już gotowy, ma 5,5 metra wysokości i czeka jedynie na instalację. Mieszkańcy, radni i posłowie mówią jednak jednym głosem: „Nie chcemy tego u siebie!”
Pomnik ma być imponujący - 5,5 metra wysokości!
Przed sopockim ratuszem odbył się dziś ostry protest przeciwko odsłonięciu pomnika Paula Puchmüllera — pruskiego architekta i urzędnika, którego działalność przypadła na czas ostrego germanizowania polskich ziem. Monument kosztujący 350 tys. zł jest już gotowy, ma 5,5 metra wysokości i czeka jedynie na instalację. Mieszkańcy, radni i posłowie mówią jednak jednym głosem: „Nie chcemy tego u siebie!”
Polska

Joanna Szczepkowska szaleje na pikiecie przed Belwederem. „Nie wiemy, kto wygrał wybory”

opublikowano:
Joanna Szczepkowska nie wierzy w wygraną Karola Nawrockiego (fot. wPolsce24)
Joanna Szczepkowska nie wierzy w wygraną Karola Nawrockiego (fot. wPolsce24)
Joanna Szczepkowska była dziś gwiazdą pikiety przed Belwederem. Wraz z grupką osób znana aktorka przyszła zaprotestować przeciwko działaniom prezydenta Karola Nawrockiego.
Polska

Tusk w pułapce. Dlatego tak zależy mu na igrzyskach zemsty

opublikowano:
Donald Tusk ze swoim ulubionym ministrem Waldemarem Żurkiem na posiedzeniu rządu. To dwie twarze nienawiści i bezprawia
Minister Żurek to teraz najbliższy sojusznik Tuska (fot. wPolsce24)
Donald Tusk chwyta się wszystkiego, aby dać igrzyska tym, którzy na niego głosowali. Widać jak na dłoni, że grunt pali się premierowi pod nogami. Robi co może, aby dać rozbudzić emocje i skierować uwagę na tematy, które nie mają większego wpływu na życie Polaków.
Polska

„Kiedy Polska powie: dość!?” Marcin Możdżonek ostro o deklaracji premiera Tuska w sprawie odszkodowań za II wojnę

opublikowano:
Polityk Konfederacji komentuje spór o reparacje wojenne między Polską a Niemcami
- Nasze państwo znaczy tyle, na ile sobie pozwolimy. A pozwalamy sobie na za dużo – komentował na antenie telewizji wPolsce24 Marcin Możdżonek, były siatkarz, a obecnie polityk Konfederacji.