Niemcy zablokują polską ropę. „Na pewno dojdzie do oceny wpływu na środowisko”

Niemieccy dziennikarze pytali o sprawę ogłoszonego przez spółkę Central European Petroleum (CEP) odkrycia złóż ropy naftowej niedaleko Świnoujścia podczas środowej konferencji prasowej. Odbywa się ona zawsze po cotygodniowym posiedzeniu rządu federalnego.
Scenariusz nakreślony
O ile rzecznik rzecznik Ministerstwa Gospodarki i Energii Tim-Niklas Wentzel odmówił szerszego komentarza, twierdząc, że jego resort nie ma innych informacji poza doniesieniami medialnymi, tak przedstawiciel resortu klimatu Christopher Stolzenberg był znacznie bardziej rozmowny. Nakreślił on, być może nieświadomie, scenariusz dalszych działań Niemców w tej sprawie.
Wiadomo, że główny ciężar nacisków na Polskę spadnie na rząd landowy Meklemburgii-Pomorza Przednie, gdzie premierem wciąż jest wieloletnia wielbicielka Putina i akuszerka Nord Stream 2 Manuela Schwesig.
- Odkrycia dokonano na wodach przybrzeżnych, byłoby więc to w gestii Meklemburgii-Pomorza Przedniego – powiedział Stolzenberg, podkreślając, że to właśnie władze landowe powinny „szybko uzyskać od Polski informacje i ocenić sytuację”.
Tryb transgraniczny
Niemcy będą także dążyć do umiędzynarodowienia procedur dotyczących oceny wpływu ewentualnej inwestycji na środowisko naturalne.
- Zakładamy, że w dalszym postępowaniu na pewno dojdzie do oceny wpływu na środowisko, prawdopodobnie w trybie transgranicznym. Istnieją więc odpowiednie procedury, by podjąć właściwe decyzje w tej sprawie – powiedział Christoph Stolzenberg.
Swoją wypowiedź rzecznik ministerstwa środowiska RFN okrasił wywodem na temat polityki klimatycznej Unii, jej „ambitnych celach” i wprost powiedział, że to właśnie unijna polityka, a nie kwestie biznesowe decydują o takich sprawach, jak wydobycie lub nie wydobywanie węglowodorów.
22 mln ton ropy naftowej
Przypomnijmy, że według spółki CEP złoża położone w odległości ok. 6 km od Świnoujścia są wyjątkowo bogate (choć początkowe, podbijane przez rząd stwierdzenia, że mamy do czynienia z „rekordem” są podważane przez ekspertów). Mają obejmować 5 miliardów metrów sześciennych gazu i 22 miliony ton ropy naftowej.
To oznacza, że pełna koncesja Wolin East, która obejmuje 593 km kw., to ponad 33 mln ton ropy i kondensatu oraz 37 mld sześc. gazu.
źr. wPolsce24 za X/a_fedorska