Nie chcą imigrantów w mieszkaniach, szkołach i internatach. Pierwsza taka uchwała w Polsce

Takiej uchwały jeszcze nie było. Mieszkańcy Suwałk, którzy od kilkunastu dni walczą z planami władzy, chcącej w ich mieście stworzyć Centrum Integracji Cudzoziemców (CIC), wpadli na ciekawy z punktu prawnego pomysł: złożyli projekt uchwały zakazującej zbiorowego i indywidualnego zakwaterowania cudzoziemców w miejskich mieszkaniach, szkołach, internatach i innych zasobach miasta.
Oznaczałoby to faktyczne zablokowanie możliwości relokowania do Suwałk imigrantów z Afryki czy Bliskiego Wschodu. Chyba, że np. znalazłby się prywatny sponsor, który za swoje pieniądze postawi budynek dla przybyszów.
Mobilizacja społeczeństwa
- Jesteśmy społeczeństwem, które zmobilizowało się w momencie, kiedy dowiedzieliśmy się, że grozi nam utrata naszego bezpieczeństwa – powiedziała podczas konferencji inicjatorów wniesienia uchwały Jolanta Radzewicz. Dodała, że obecnie w Suwałkach jest bezpiecznie i chce, by tak pozostało. Pod projektem uchwały zebrano 2200 podpisów.
Prezydent miasta mówi o "politycznej hucpie"
Prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz twierdzi, że nie wykona żadnej decyzji wojewody związanej z powołaniem centrum. Jednocześnie jednak oskarża mieszkańców protestujących przeciwko takim planom o robienie „politycznej hucpy”.
- Czas na rozmowę i dyskusję, co wspólnie możemy zrobić, a nie insynuowanie, że jesteśmy baranami i kretynami manipulowanymi przez polityków - odpowiedzieli prezydentowi i radnym przeciwnicy budowy Centrum Integracji Cudzoziemców.
źr. wPolsce24 za PAP, suwalki.info